Czego nie nauczą Cię przez 5 lat studiów?

Przedsiębiorcy są coraz bardziej niezadowoleni z poziomu wiedzy młodych pracowników.
Czego nie nauczą Cię przez 5 lat studiów?
04.10.2011

Bezrobocie wśród polskich absolwentów niepokojąco wzrasta. Ostatnio problemy z zatrudnieniem mają nie tylko humaniści, lecz również osoby, które ukończyły kierunki techniczne.

Trudności w znalezieniu pracy zwykle tłumaczyło się zbyt dużą liczbą absolwentów. Okazuje się jednak, że nie jest to do końca prawda. Wielu byłych studentów nie spełnia po prostu wymagań danej firmy. Opadają na rozmowach kwalifikacyjnych, ponieważ brakuje im konkretnych umiejętności.

Pracodawcy coraz częściej narzekają na młodych pracowników. Uważają, że nie mają oni nawet podstawowej wiedzy z dziedziny, w której starają się o pracę. Jednak to nie koniec uwag, które zgłaszają przedsiębiorcy. Wielu z nich uważa, że polscy absolwenci mają wyraźne luki w zakresie komunikacji, nie potrafią rozwiązywać problemów, brakuje im podstawowych informacji z zakresu przedsiębiorczości, nie umieją pracować w grupie – podaje Dziennik Gazeta Prawna.

Co ciekawe, winą za taki stan rzeczy, pracodawcy nie obarczają samych studentów. Uważają oni, że jest to raczej skutek nieprawidłowego programu nauczania na studiach. Aby poprawić sytuację na rynku, domagają się więc poważnych zmian w sposobie kształcenia studentów. Jednym z pomysłów jest również umieszczanie na dyplomach dodatkowych informacji o nabytych przez studentów umiejętnościach praktycznych.

Co myślicie o tych pomysłach? Czy rzeczywiście mogłyby one zmniejszyć bezrobocie wśród absolwentów?

Alicja Piechowicz

Zobacz także:

Czy Ty też jesteś NEETsem?

"Not in Education, Employment or Training" - jest ich coraz więcej.

Od 15 lat wysyła listy w butelkach. Dostał już ponad 3 TYSIĄCE odpowiedzi!

Mężczyzna koresponduje z całym światem!

Komentarze (18)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 10.02.2012 18:07
jVnm6i gvycafltqcmu
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.02.2012 09:24
nBe66y peprxdtsrvgt
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.02.2012 04:02
Panowie, nie zauważyliście ważnego oświadczenia Ridla. Wreszcie pyzzrnał się publicznie do życia w innym świecie:żyjemy w dwóch światach – wy w jednym, ja razem z osobami na których się wzoruję plus nieliczne jednostki w drugim…Co prawda nie poszedł na całość i nie powiedział, kim są te osoby, z którymi w tym drugim świecie rozmawia, ale to tylko kwestia czasu.Co prawda życie w dwóch światach spora część lekarzy uznałaby za , ale w tym przypadku sugerowałbym raczej pointę kawału o migrenie ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.10.2011 00:05
Problem Based Learning - to jest klucz do sukcesu, jeżeli chodzi o zdobywanie umijętności w komunikacji i pracach w grupie. Nawet, jeżeli niektórym wydaje się to idiotyczne.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2011 22:22
Jestem po 3 letnich studiach i cieszę się, że je skończyłam, ale nie mam zamiaru spocząć na laurach. szukam pracy w zawodzie ( skończyłam administrację), ale ani widu ani słychu... Idę jeszcze zrobić kurs administracji, już nie na uczelnię bo tam jest drogo, ale do policealnej szkoły, do Progresu. Jestem zdecydowana żeby się zapisać, namówiła mnie koleżanka. Prawda jest taka, że pracodawca chce pracownika wykwalifikowanego z teczką pełną dyplomów. Trzeba się wziąć do pracy i uczyć!
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2011 19:06
Skończyłam humanistyczny kierunek i niestety nie zdobyłam żadnej wiedzy praktycznej. Ogólnie jestem zadowolona, poszerzyłam horyzonty itd., ale nie miałam żadnego nacisku na praktykę. Mieliśmy tylko I semestr zajęć z komputerem i zajęcia odbywały się raz w tygodniu po 1,5 h. Takich rzeczy jak: korespondencja seryjna, obsługa programu Outlook, wiele opcji w zwykłym Wordzie, nauczyłam się dopiero w pracy. To smutne. Nacisk na język obcy też był niewielki. Uważam, że w dzisiejszych czasach język angielski to powinno się wałkować przy każdej okazji, a nie tylko przez 1,5 semestru. Nie uczyli nas jak np. zrobić prezentacje itd. Ogólnie dużo się wie, a mało umie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2011 12:04
studentka geografii z firmą z książkami :) nie będę za marne grosze pracować u nieuczciwych pracodawców
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2011 11:09
prawda jest taka, że na studiach w polsce uczą głupot, w wielu firmach trzeba idealnie znać angielski - jak absolwenci polskiej uczelni mają znać angielski, skoro mają 1-2 h w tygodniu tego języka i to wszystko. Moja koleżanka studiuje zarządzanie w niemczech i miała do zdania cały jeden semestr po angielsku, a wykłady prowadzili anglicy. W pół roku się świetnie nauczyła języka i co najważniejsze słownictwa potrzebnego do pracy. U nas powyrastały jak grzyby po deszczu "szkoły wyższe" na których poziom jest żaden. To nie jest wina studentów, tylko ministerstwa które się totalnie opieprza. Zamiast zmienić coś na lepsze, to potrafi tylko wydłużyć rok szkolny. No gratuluję.
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2011 08:32
jak pracodawcy szukaja nie wiadomo kogo wybrzydzaja teraz tylko jest tak: Cv ze zdjeciem (koniczenie zdjecie) i sobie wybieraja ktora ladna a ktora brzydka nie patrza na tresci cv a juz nie wspomne o liscie motywacyjnym a niektorzy przeciez tez sie nie dostana bo ''rodzinka tworzy firme'' lub znajoma znajomego :)
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2011 08:06
Takie informacje umieszcza się w CV, często nabywa się je na dodatkowych kursach. Jeśli ktoś skończył jakiś kierunek to znaczy, że zrealizował program który jest adekwatny do kierunku. Oczywiście nie każdy kto zaliczył dany przedmiot ma o nim takie same pojęcie, jeden zna materiał na 5 inny ledwo zdał i nic nie kuma w temacie... więc raczej trzeba pomyślec o innym rozwiązaniu, jak np. zadanie próbne przed przyjęciem do pracy itp.
zobacz odpowiedzi (3)
Polecane dla Ciebie