Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, które miejsce na naszym ciele jest najbrudniejsze? Wiele osób pomyśli z pewności o okolicach odbytu lub o powierzchni pomiędzy palcami u stóp. Tymczasem okazuje się, że istnieje jeszcze jeden, znacznie bardziej zanieczyszczony punkt na naszym ciele. Jak dowiedli naukowcy z Uniwersytetu Północnej Karoliny, prawdziwym siedliskiem bakterii jest... pępek.
Aby udowodnić tą tezę, specjaliści przeprowadzili nawet niecodzienne badanie. Wybrali dziesięciu ochotników, którzy przez cały tydzień mieli myć się tylko jednym, zwyczajnym mydłem. Następnie musieli wytrzymać całą dobą bez używania jakichkolwiek środków higienicznych.
Po takim ekstremalnym doświadczeniu śmiałkowie poddani zostali gruntownemu badaniu. Naukowcy najwięcej bakterii znaleźli właśnie w ich pępkach. Odkryli tam ok. 1,4 tys. odmian drobnoustrojów, z czego ponad 660 nie było do tej pory sklasyfikowanych. Co ciekawe, zdarzali się badani, którzy w pępkach nosili bakterie występujące zwykle w oceanach lub w glebie w Japonii.
Oczywiście, wyniki te odnoszą przede wszystkim do osób, które nie dbają zbytnio o higienę. U czyściochów odnaleźć można bowiem zdecydowanie mniej drobnoustrojów...
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Chemikalia w kosmetykach TUCZĄ: Który składnik jest WINNY tyciu?
Stosowanie większości kosmetyków daje nieprzyjemne efekty uboczne.
Studia zaoczne w Polsce kosztują fortunę! (Kto płaci najwięcej?)
Kogo na to stać?