Nie od dziś wiadomo, że kobiety, które decydują się zostać zakonnicami, żyją bardzo skromnie. Jakiś czas temu pisałyśmy o zarobkach zakonnic w Polsce. Nie jest tajemnicą, że za służbę Bogu nie dostają one żadnych pieniędzy, a to co zarobią, prowadząc np. katechezę w szkołach, muszą oddać siostrze przełożonej. Teraz trochę więcej światła na życie sióstr zakonnych rzuciła Carrie-Eileen, która była zakonnicą w amerykańskim stowarzyszeniu przez pięć lat. Zdecydowała się o tym opowiedzieć.
Zobacz także: „Noszenie tych naszyjników to grzech”. Ksiądz wskazał biżuterię, której nie wolno zakładać
Kiedy kobieta czuje powołanie, zazwyczaj decyduje się wstąpić do zakonu. Tak było w przypadku Carrie-Eileen, która zakonnicą została w wieku 18 lat. Po pięciu latach zdecydowała się jednak wystąpić z jego szeregów, a obecnie ma męża i sześcioro dzieci. Mimo że od momentu, kiedy „zrzuciła habit”, minęło wiele lat, dopiero teraz zdecydowała się rzucić trochę światło na życie sióstr zakonnych, które dla niej okazało się być traumatyczne. Opowiedziała o licznych zakazach.
TikTokerka pochodzi z Ameryki i to właśnie tam zdecydowała się wstąpić do klasztoru. Było to w 2003 roku. Jak się okazuje, była zakonnica przed pierwszym dniem w klasztorze dostała listę przedmiotów, które powinna ze sobą zabrać. Znajdowały się na niej m.in. cieliste majtki z wysokim stanem oraz biustonosz bez fiszbin w tym samym odcieniu, długie spódnice i koszule nocne oraz bluzki z długim rękawem. Następnie, kiedy młoda kobieta była już w zakonie, podczas prania starsze siostry sprawdzały, czy jej bielizna wpisuje się w dopuszczalne normy. Carrie-Eileen zdradziła również, że surowo zakazane były… tampony. Uważano je bowiem za grzeszne i niedopuszczalne, a ich używanie miało prowadzić do „wstrząsu toksycznego”. Właśnie dlatego w zakonie przyjęło się, że są niebezpieczne.
Oburzenie może budzić fakt, że inne siostry regularnie przeszukiwały pokoje, a także prezenty, które zakonnice dostawały od bliskich. Najtrudniejsze dla Carrie-Eileen było jednak to, że miała ograniczony kontakt ze światem zewnętrznym. Nie mogła nawet spotkać się z bliskimi. Było to możliwe jedynie w pilnych sytuacjach. Kobieta chciała wyjść z zakonu dużo wcześniej, jednak bała się reakcji siostry przełożonej. W końcu jednak jej się to udało. Czas, kiedy była zakonnicą, zapisał się w jej pamięci jako traumatyczny. Przyznała, że nadal walczy z napadami lęku.
Zobacz także: Polski jasnowidz przewidział aferę z Janem Pawłem II. Swoją wizję opisał już kilka miesięcy temu!
Źródło: radiozet.pl/ofeminin.pl
@carrie_eileen_chuff These are the items I brought with me when I joined the convent! #catholic #catholictiktok #formernun #exnun #formernunsoftiktok #exnunsoftiktok #conventstories ♬ original sound - Carrie-Eileen