25-letnie Rebeca Rodwell z południowej Anglii nie zdążyła nawet wejść do sali porodowej, a dziecko już pojawiło się na świecie. Wszystko zaczęło się w nocy, w domu jej i jej męża. Kobietę obudziły silne skurcze zwiastujące poród. Podczas, gdy partner szykował torbę, ona czekała w samochodzi i zastanawiała się, czy wytrzyma...
Do szpitala dojechali około dwie godziny później. Rebeca zdążyła usiąść na wózku i wejść do windy wraz z mężem, pielęgniarką i przypadkową osobą. Gdy drzwi się zamknęły zrozumiała, że nie ma już na co czekać. Fakt opisuje całą sytuację:
"Wtedy nastąpiło rozwiązanie. – Stanęłam twarzą do ściany, wbijając palce w metalową ścianę windy. Wiedziałam tylko, że muszę przeć – opowiada szczęśliwa mama. Kiedy drzwi windy się otwarły, położne nie miały już wiele do zrobienia – pozostało im tylko przecięcie pępowiny."
Natasza Lasky
Zobacz także:
Jessica była tak gruba, że nie mogła się normalnie poruszać. Jeśli potrzebowała sięgnąć po kolejny kawałek pizzy, po prostu przeczołgiwała się do niej lub turlała.
Najgorzej dobrana para świata!
Dla niej, 38-letniej koszykarki, poza boiskiem nogi były prawdziwym utrapieniem! Niezwykle długie kończyny (132 centymetry) z trudem mieściły się w samochodzie czy pod stołem.