Najohydniejsze rzeczy, które słyszą kobiety w ciąży. „Po co rozkładałaś nogi?”

Padają z ust nieznajomych, sąsiadów, rodziny, a także lekarzy.
Najohydniejsze rzeczy, które słyszą kobiety w ciąży. „Po co rozkładałaś nogi?”
Fot. Unsplash (Ricardo Moura)
18.11.2022

Wydawać by się mogło, że nieprzyjemne komentarze najczęściej spotykają singielki i zamężne kobiety, które z jakiegoś powodu nie mają dziecka. Niektórzy lubią wścibiać nos w cudze sprawy i robić innym uszczypliwe uwagi zwłaszcza w sprawach sercowych i rodzinnych. Zaskakujące jest jednak to, że ich ofiarami padają również kobiety ciężarne.

Zobacz także: Wstrząsające reakcje mężczyzn na poronienie: „Powiedział, że Bóg tak chciał, bo byłabym tragiczną matką”

Co jest powodem uszczypliwości? Czasami chodzi o impulsywność lub brak taktu. Nie ma jednak reguły na to, kto je wypowiada. Padają z ust nieznajomych, sąsiadów, rodziny, a także lekarzy.

Na forach internetowych można znaleźć wiele przykładów nietaktownych i typowo złośliwych komentarzy, które słyszą kobiety w ciąży. Oto kilka z nich.

Przykre komentarze do ciężarnych kobiet

Po co rozkładałaś nogi?

Jechałam autobusem do lekarza. Ciąża była już widoczna, a ja słabo się czułam. Wszystkie miejsca były zajęte, więc podeszłam do najbliżej siedzącej kobiety i zapytałam z uśmiechem, czy mogłaby ustąpić mi miejsca. Burknęła: „To po co rozkładałaś nogi? Teraz się męcz”. Dosłownie mnie zamurowało. Ustąpiła mi miejsca inna osoba, ale chciało mi się płakać przez całą drogę.

Chciałaś to masz

Na początku ciąży nie czułam się najlepiej. Miałam mdłości, ciągle byłam zmęczona. Opowiedziałam o tym znajomej, na co usłyszałam: „Chciałaś to masz”.

To nie mój problem

Jechałam komunikacją miejską do pracy. Było dużo ludzi, zrobiło mi się duszno. Poprosiłam młodego chłopaka, żeby ustąpił mi miejsca. Wyjaśniłam, że jestem w ciąży i źle się czuję. Parsknął tylko i stwierdził: „To nie mój problem”. Miejsca oczywiście nie ustąpił.

Nie ciesz się tak, jeszcze nic może z tego nie wyjść

Kiedy zaszłam w upragnioną ciążę, chciałam jak najszybciej podzielić się tym z moją rodziną. Odczekałam jednak do 3 miesiąca, aby nie zapeszać. Przy stole powiedziałam, że zostanę mamą, na co bratowa rzuciła: „Nie ciesz się tak, jeszcze nic może z tego nie wyjść”. Brat za nią przeprosił, ale zrobiło mi się bardzo przykro.

Trzeba było się zabezpieczać

Typowa sytuacja z komunikacji miejskiej. Nikt nie chciał mi ustąpić miejsca, mimo że mój brzuch był już bardzo widoczny. Usłyszałam nawet, że „trzeba było się zabezpieczać”.

Ciąża to nie choroba. Nic ci się nie stanie, jak sobie poczekasz

Stałam w kolejce do kasy. Przede mną było kilka osób, więc uprzejmie zapytałam, czy mogłyby mnie przepuścić na początek, ponieważ jestem w 7. miesiącu ciąży. Większość z nich nie miała z tym problemu, ale jeden facet w średnim wieku powiedział głośno: „Ciąża to nie choroba. Nic ci się nie stanie, jak sobie poczekasz”.

A Wam zdarzyło się usłyszeć coś przykrego, gdy byłyście w ciąży?

Polecamy także: Pokazała, jak wygląda jej brzuch po 4 porodach. „Sądziłam, że nie jestem normalna”

Polecane wideo

Cechy partnerki, o której marzą mężczyźni: Wskazali 7 cech ideału
Cechy partnerki, o której marzą mężczyźni: Wskazali 7 cech ideału - zdjęcie 1
Komentarze (52)
Ocena: 4.73 / 5
Katoliczka (Ocena: 5) 11.02.2024 20:54
Okrutne ?? jak można być tak nieludzkim?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.02.2023 22:27
Tak oczywiście (jestem chłopakiem i nie zmieniałem płci)
odpowiedz
anna (Ocena: 5) 25.11.2022 11:11
jaki brak zrozumienia, wrogość i złość - pytam dlaczego?
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 23.11.2022 10:09
Po co rozkładała nogi?
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 19.11.2022 22:46
Mnie raz na ulicy obcy, stary dziad zwyzywał, że jestem leniwym dzieciorobem. Co najlepsze, mam jedno dziecko i pracowałam do dnia porodu :)
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie