Złość to jedna z podstawowych emocji, która często nam towarzyszy, kiedy coś nie idzie po naszej myśli. Napady złości to głównie obronna reakcja organizmu na stres. Dorośli radzą sobie z nimi na swój sposób. Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy napady złości pojawiają się u dziecka? Podpowiadamy, jak sobie z nimi poradzić.
Zobacz także: Jak odnaleźć się w nowej szkole?
Kiedy rodzic widzi, że jego dziecko jest zdenerwowane i krzyczy, naturalną reakcją jest, że chce, aby się uspokoiło. Wielu rodziców do próby uspokojenia swojej pociechy zabiera się jednak niewłaściwie. Zatem jak powinno się to robić? Najważniejsze dla dziecka jest zrozumienie jego emocji, a to można osiągnąć rozmową.
Najlepszy będzie prosty komunikat, w którym rodzic wyrazi, że rozumie, że dziecko jest złe i sam też czasami się tak czuje. Dziecko powinno wiedzieć, że ma prawo do negatywnych emocji. Maluch poczuje się wtedy rozumiany przez rodziców, a jest to dla niego bardzo ważne, nawet na etapie, kiedy jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dziecko powinno wiedzieć, że rodzice są dla niego oparciem i w trudnych chwilach może się do nich zwrócić. Szczególnie potrzebne jest to dziecku, kiedy musi poradzić sobie z trudnymi emocjami takimi jak żal czy rozczarowanie.
Dzieci często mają tendencję do wyolbrzymiania pewnych sytuacji. W takich momentach potrzebny jest rodzic, który zachowa zimną krew i zamiast krzyczeć na dziecko, spokojnie mu wytłumaczy, że dana sytuacja jest przejściowa i nic strasznego się nie stało.
Zobacz także: Czym jest zespół eksplodującej głowy? Okazuje się, że dotyka coraz większą liczbę osób...