W Polsce przez cesarskie cięcie rodzi się aż 47 proc. dzieci. Jest to jeden z najwyższych wskaźników w Europie. Jaki jest tego powód? Jak się okazuje, w przypadku porodów naturalnych dostęp do znieczulenie jest ograniczony. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, prawie 90 proc. tradycyjnych porodów odbywa się bez niego.
Zobacz także: Facebook przekazał policji prywatne wiadomości nastolatki, która dokonała aborcji
„Dziennik Gazeta Prawna” wskazuje, że brak dostępu kobiet ciężarnych do znieczulenia przekłada się na wysoki odsetek cesarskich cięć. W artykule można przeczytać:
W 2018 r. zespół powołany przez ministra zdrowia do wypracowania rekomendacji w sprawie zmniejszenia liczby cięć cesarskich (cel: mniej niż 30 proc. w 2028 r.) wskazywał, że jedną z metod byłoby 'propagowanie stosowania znieczulenia zewnątrzoponowego, które eliminuje strach przed bólem'.
Konsultant ds. położnictwa i ginekologii na Mazowszu prof. Bronisława Pietrzak podkreśla, że innym powodem coraz większej popularności cesarskich cięć jest strach lekarzy przed skargami pacjentów. Jak się okazuje, skargi po niewykonaniu cesarskiego cięcia są częste, a tych po jego wykonaniu praktycznie nie ma.
Zobacz także: 5 męskich imion, które przynoszą szczęście