„Nie chciałam mieć dzieci, a teraz mam ich dziewięcioro”. Wyjaśniła, co zmieniło jej zdanie

Mówi się, że im więcej dzieci, tym więcej zmartwień, kłopotów i wydatków. W końcu wychowanie gromadki pociech generuje spore koszty, a także wiąże się z mnóstwem poświęceń. Z drugiej strony dla wielu osób rodzicielstwo jest jedną z największych życiowych radości i przynosi olbrzymią satysfakcję. 

Zobacz również: Postanowili nigdy nie mieć dzieci. Po latach wyznają, czy żałują tej decyzji

Niektórzy już od najmłodszych lat marzą o założeniu rodziny, a inni przekonują, że nigdy się na to nie zdecydują. Są też osoby, które z czasem zmieniają zdanie. Do tego grona należy pewna TikTokerka, która w viralowym nagraniu wyjaśniła, dlaczego początkowo nie chciała mieć dzieci, a ostatecznie została mamą aż dziewięciorga.  

Jenn Hoskins nie chciała mieć dzieci. Dziś ma ich dziewięcioro 

TikTokerka o pseudonimie @jennhoskins nigdy nie widziała się w roli matki. Jednak z czasem zdecydowała się na dziecko, a potem... Sprawy potoczyły się własnym torem i ostatecznie kobieta powitała na świecie kolejną ósemkę pociech. 

Kobieta podzieliła się swoją historią odpowiadając na filmik innego TikTokera, który napisał: “Chciałbym się dowiedzieć, ile dzieci macie, a ile chcieliście mieć”. 

Co na to Jenn? 

W ogóle nie chciałam mieć dzieci, a potem postanowiłam ponownie zaludnić planetę. Teraz mam ich dziewięcioro. Pytacie, jak do tego doszło? Po kolei. Dlaczego zmieniłam zdanie? Nie wiem 

- zaczęła swoją opowieść TikTokerka. 

@jennhoskins #stitch with @drumbeatlane how I ended up with a large family #latgefamily #largefamilyliving #largefamilylife ♬ Just a Cloud Away - Pharrell Williams

W dalszej części nagrania mama dziewięciorga dzieci zdradziła jeden z głównych powodów, który powstrzymywał ją przed założeniem rodziny. Kobieta bardzo bała się, że “nie będzie wiedzieć, jak być matką”. 

Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 21 lat, więc nie miałam pojęcia, jak być matką. Zdaliśmy się na ślepy los, improwizowaliśmy. Dziś syn sam ma 21 lat i przypominam mu, że wciąż nie mam pojęcia, co robię. Dobra wiadomość jest taka, że naprawdę go lubię. To świetny facet, daję mu 10 na 10. 

Kobieta żartowała, że jej najstarsza pociecha zasługuje na pochwałę, ponieważ przetrwała z nią jako matką “przez wszystkie te lata, gdy nie miałam pojęcia, co robię”. 

Ale jak skończyłam z dziewięciorgiem? To było po prostu: “Jeszcze jedno”. A potem jeszcze jedno. I jeszcze jedno i tak dalej, aż doszło do ósemki i to wystarczyło. A potem Jezus wziął sprawy w swoje ręce i zrobiła się dziewiątka - i to wystarczy. Jest w porządku, cieszę się, że on (najmłodszy syn Jenn – przyp. red.) tu jest. I właśnie tak wyglądała moja droga od “nie chcę dzieci” do gromadki dziewięciorga 

- zakończyła swoją opowieść TikTokerka. 

Nagranie Jenn zostało obejrzane prawie pół miliona razy, a w komentarzach internauci dzielili się podobnymi historiami. 

Chciałam mieć dwójkę, mąż chciał trójkę. Poszliśmy na “kompromis” i mamy piątkę. 

Chcieliśmy czwórkę, może szóstkę dzieci, a mamy dwanaścioro! 

Zastanawiam się nad tym, żeby przestać, ale martwię się, że będę chciała mieć następne dziecko 

- pisały TikTokerki. 

Jak widać powiedzenie “nigdy nie mów nigdy” można zastosować również w kwestii rodzicielstwa. 

Zobacz również: Dlaczego Polki nie chcą mieć dzieci? Wymieniły trzy główne powody