25 stycznia zmarła kolejna Polka, której odmówiono prawa do aborcji. 37-latka była w ciąży bliźniaczej i trafiła do szpitala z powodu pogarszającego się samopoczucia. Gdy jeden z płodów obumarł, lekarze postanowili czekać na śmierć drugiego. Kobieta przez tydzień nosiła w sobie martwy płód i najprawdopodobniej zmarła w wyniku sepsy.
Zobacz również: Kolejna kobieta zmarła, bo odmówiono jej prawa do aborcji. Była w ciąży bliźniaczej
Mniej więcej w tym samym czasie w amerykańskiej stacji telewizyjnej Fox 2 Detroi trwała debata z okazji 49. rocznicy sprawy Roe przeciwko Wade. To właśnie w jej wyniku aborcja w Stanach Zjednoczonych stała się legalna przynajmniej do 12. tygodnia ciąży.
W debacie wzięła udział m.in. aktywistka pro-choice Jex Blackmore. W pewnym momencie kobieta zażyła na wizji tabletkę aborcyjną i wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się zrobić to na oczach całego kraju.
Activist Swallows Abortion Pill on Live TV https://t.co/fE1GhipblK pic.twitter.com/pZzSTFwCGn
— Jezebel (@Jezebel) January 24, 2022
O sprawie pisze m.in. portal jezebel.com. Jak czytamy, w debacie zorganizowanej przez stację Fox 2 Detroit wzięły udział aktywistka pro-choice Jex Blackmore oraz działaczka antyaborcyjna Rebecca Kiessling. Gospodarzem programu był Charlie Langdon.
W pewnym momencie Blackmore pokazała do kamery białą tabletkę i wyjaśniła, że to mifepriston, jedna z pigułek aborcyjnych zatwierdzonych przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (Food and Drug Administration). Drugim tego typu środkiem dopuszczonym do użytku przez FDA jest mizoprostol. Oba leki są wykorzystywane do przeprowadzenia aborcji farmakologicznej do 10. tygodnia ciąży.
Chcę ci pokazać, jakie to proste i bezpieczne, kiedy biorę ten środek sama
- wyjaśniła Blackmore prowadzącemu program, po czym połknęła tabletkę i popiła ją łykiem wody.
Wyraźnie zszokowany Langdon spytał, czy aktywistka jest w ciąży. Kobieta odpowiedziała, że to jej trzecia aborcja.
Aborcja to powszechna i bezpieczna procedura medyczna otoczona piętnem. To piętno sprawia, że ludzie milczą na temat swoich doświadczeń i tworzy przestrzeń dla szkodliwych i błędnych narracji. Moja akcja miała na celu obalenie części tych mitów, dezinformacji i piętna. Chciałam pokazać, że dla wielu z nas jest to łatwy proces, a zamawiając tabletki drogą mailową możemy przeprowadzić aborcję na własnych warunkach
- wyjaśniała Jex w rozmowie z portalem jezebel.com.
Z kolei aktywistka pro-life Rebecca Kiessling napisała na Facebooku:
Proszę, módlcie się... Módlcie się za Jex Blackmore, aby zmieniła opinię na temat tabletek aborcyjnych, módlcie się za jej dziecko, módlcie się za nas wszystkich i módlcie się o koniec aborcji.
Co sądzicie o tej sprawie?
Zobacz również: Sondaż: 74 proc. Polaków chce złagodzenia prawa aborcyjnego