Wolontariusze będą odprowadzać kobiety nocą do domów? To pomysł warszawskiej radnej

„Należy zastosować wyraźny, publiczny komunikat – za przemoc zawsze odpowiedzialny jest sprawca, nie ofiara”.
Wolontariusze będą odprowadzać kobiety nocą do domów? To pomysł warszawskiej radnej
Fot. iStock
07.12.2021

87 proc. Polek doświadczyło jakiejś formy molestowania seksualnego. Ponad 20 proc. zostało zgwałconych. Prawie 92 proc. ofiar gwałtu nie zgłosiło go policji. 31,7 proc. spraw, które trafiły do sądu zakończyło się karą w zawieszeniu dla sprawcy. Te zatrważające statystyki dobitnie ukazują, że w Polsce kultura gwałtu wciąż ma się dobrze, a oprawcy są stawiani ponad ofiarami.

Zobacz również: Przemoc to nie tradycja. „Kultura nie może być usprawiedliwieniem dla cierpienia”

Ostatnio te dane przytoczyła Sylwia Anna Mróz, radna Dzielnicy Ochota m.st. Warszawy. Jednocześnie poinformowała o złożeniu interpelacji w sprawie przeciwdziałania kulturze gwałtu i normalizowania przemocy seksualnej na terenie stolicy. Jednym z pomysłów radnej jest zapoczątkowanie akcji z wolontariuszami, którzy mieliby odprowadzać kobiety do ich domów po zmroku, aby zapewnić im bezpieczeństwo.

Wolontariusze będą odprowadzać kobiety nocą do domów?

O swoim projekcie radna poinformowała m.in. na Facebooku, gdzie zamieściła zdjęcia przygotowanej przez siebie interpelacji, skierowanej do Doroty Stegienki, burmistrz dzielnicy Ochota.

Wychodzimy do znajomych, do miasta, na imprezę - jakoś musimy wrócić. Znam dobrze te wieczorne dylematy.

Wracać przez niebezpieczną ulicę czy zostać u kogoś na noc?

Zaoszczędzić i pojechać nocnym autobusem czy zamówić taksówkę?

Czy mogę pozwolić mojej przyjaciółce wrócić samodzielnie do dom?

- napisała Sylwia Anna Mróz na Facebooku.

 

W przygotowanym dokumencie radna opisała projekt funkcjonujący w szkockim Edynburgu, który stał się inspiracją dla pomysłu z wolontariuszami. Jak czytamy, organizacja z Edynburga oferuje wolontariuszkę lub wolontariusza, którzy odprowadzają bezpiecznie do domu w nocy. “Strut Safe” jest darmową, nie oceniającą usługą wolontariuszy poświęconą każdemu, kto jej potrzebuje, aby bezpiecznie wrócić do domu.

Przemoc wobec kobiet i dziewcząt jest jednym z najczęstszych naruszeń praw człowieka na świecie, do którego dochodzi wielokrotnie każdego dnia, w każdym zakątku globu. Prowadzi ona do poważnych krótko i długoterminowych fizycznych, ekonomicznych i psychicznych konsekwencji dla kobiet i dziewcząt, uniemożliwiając im pełne i równe uczestnictwo w życiu społecznym. Nie wątpię, że wielu mężczyzn nie ma złych zamiarów i nieświadomie powodują dyskomfort. Niestety nie jest to reguła. Mężczyźni przekraczają granice kobiet na różne sposoby i to bardzo często. Należy zastosować wreszcie wyraźny, publiczny komunikat – za przemoc zawsze odpowiedzialny jest sprawca, nie ofiara!

Radna dodała, że istotnym narzędziem w walce z kulturą gwałtu jest edukacja seksualna.

Możemy wtedy “rozbroić” wszystkie mity i stereotypy o gwałcie, mamy szansę nauczyć się właściwego języka do opisywania gwałtu i przemocy seksualnej. Pamiętajmy, że język kształtuje rzeczywistość! Dlatego warto go używać świadomie, tak by nie przyczyniać się do umacniania stygmatyzacji. Dzięki edukacji seksualnej będziemy też zwracać uwagę i rozpoznawać elementy kultury gwałtu, z którymi stykamy się na co dzień i odpowiednio na nie reagować.

Co sądzicie o takim pomyśle warszawskiej radnej?

Zobacz również: „Większość mężczyzn patrzy w lustro i nie widzi problemu”. Mocna kampania o przemocy seksualnej

Polecane wideo

„Jesteś pewna, że ci się nie podobało?”. Kobiety wyznały, jakie słowa usłyszały po gwałcie
„Jesteś pewna, że ci się nie podobało?”. Kobiety wyznały, jakie słowa usłyszały po gwałcie - zdjęcie 1
Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 07.12.2021 13:50
Dobry pomysł aby edukować, ale wolontariusze to mogliby być sprawcy. Ofiara praktycznie sama by się do nich zgłosiła. Prawda jest taka, że najczęściej do gwałtów dochodzi ze strony osoby przy której ofiarą czuję się bezpiecznie i rzadko ma to miejsce w ciemnym zaułku.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie