Pomysł na prezent dla urwisa: Bajki dla niegrzecznych dzieci

Czy masz w domu dziecko, które jest zapominalskie, leniwe, ciągle skarży, dłubie w nosie, grymasi przy jedzeniu, a na dodatek nie lubi się myć? Być może „Bajki dla niegrzecznych dzieci i ich troskliwych rodziców” autorstwa Dusana Taragela podpowiedzą jak sobie z tym poradzić.
Pomysł  na prezent dla urwisa: Bajki dla niegrzecznych dzieci
17.12.2009

Niegrzeczne i nieposłuszne dzieci to plaga współczesnego społeczeństwa. Każdy wiek rządzi się swoimi prawami i dzieciństwo bywa w pełni rozgrzeszane z różnych wybryków. Jednak zagubienie rodziców w gąszczu porad i metod wychowawczych bywa ogromne. Najlepiej świadczy o tym popularność programów typu „Superniania”. Jak świeże bułeczki sprzedają się najróżniejsze poradniki dotyczące wychowania. Idealna recepta jednak nie istnieje. Jednym z wielu pomysłów na właściwą edukację może być książka Dusana Taragela pt „Bajki dla niegrzecznych dzieci i ich troskliwych rodziców”

Chociaż jej tytuł  brzmi całkiem niewinnie to książka zdecydowanie niewinna nie jest. Czym różnią się bajki dla niegrzecznych dzieci od tych dla poukładanych chłopców i dziewczynek? Zupełnym brakiem happyendów. Zamiast nich mamy zatrważające konsekwencje z pozoru niezbyt poważnych wad. Potwór Krum, który za drobną opłatą wrzuci Twoje niegrzeczne dziecko do worka i wyniesie je do lasu, a także Pawełek sprzedany za swoje łakomstwo do cyrku, to tylko nieliczne przykłady przykrych następstw nieposłuszeństwa wobec rodziców. Na końcu książki znajdziemy test, który sprawdzi, czy nasza pociecha nadaje się do poprawczaka.  

Chociaż początkowo, książka wzbudzała masę kontrowersji ( w 2005 roku), to obecnie uznawana jest za bestseller. Autorzy radzą czytać ją niesfornym dzieciom na dobranoc, przed każdą wycieczką szkolną, wizyta rodzinną i w każdej sytuacji, w której nasza pociecha ma okazję zaprezentować się z jak najmroczniejszej strony. Wychowanie dziecka  z ogromną dozą poczucia humoru i dystansu do rodzicielstwa to trudna rzecz. Taka książka pod choinką może być prezentem dla nas samych lub dla naszych niesfornych dzieci, zamiast klasycznej rózgi.  

Anna Kruszewska  

Zobacz także:

Bożonarodzeniowe prezenty dla dzieci – 20 propozycji!

Czym obdarować nasze pociechy, aby szalały z radości?

Jak modnie przystroić choinkę?

Pomysły na Bożonarodzeniowe drzewko

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 5 / 5
Wojti (Ocena: 5) 09.05.2013 09:27
CO TO JEST! To jest okropne! Już widzę jak "mamuśki" piszą: "Lol, to jezd fajne bo moszna strarzytś dźeći!" Dziecko nie powinno być bite czy straszone! TO JEST NIENORMALNE! Ja propaguję bezstresowe wychowanie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.03.2012 21:32
Znalazłam nowy, fajny sklep w internecie z ubraniami dla dzieci. Dzieckolandia.pl oferuje ogromny asortyment przepięknych ubranek. Korzystałyście już drogie mamy? Ja moge zdecydowanie polecić.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.12.2009 23:13
zdecydowanie nie powinno się straszyć dzieci, są inne sposoby na wyegzekwowanie posłuszeństwa. Straszenie jest okrutne. Rodzice, którzy tak robią idą na łatwiznę.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.12.2009 21:34
zle zachowanie dzieci, jak rowniez dobre zalezy tylko i wylacznie od rodziców. To oni wychowuja dzieci a nie bajki czy morały. Jesli jest problem z nieposlusznym lub niegrzeczym dzieckiem to rezultaty daje tylko rozmowa i zainteresowanie rodziców, rozwiazaniem nie sa ksiazeczki podsuwane im pod nos. kazde dziecko, ktore nawet w formie zartu uslyszy, ze zostanie oddane lub sprzedane bierze to niezwykle do siebie i choc nie widac to bardzo sie tego boi. a w wychowaniu nie chodzi o to aby bylo zastraszone i balo sie kosekwencji tego co zrobi bo wkoncu wyrosnie na cichego i przestraszonego czlowieka, ale aby potrafilo wybrac dobrze i madrze.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.12.2009 09:43
Jest to jakiś sposób, ale wszystko należy dobrać także indywidualnie do dziecka, bo to, że książeczka działa na Pawełka sąsiadki X, to nie znaczy, że wywrze skuteczny wpływ na nasze.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie