„Moja 5-letnia córka ma cellulit - czy to powody do niepokoju?”. Kuriozalny materiał w „PnŚ”

„Zasiewanie i hodowanie kompleksów u przedszkolaków? I na to idą publiczne pieniądze?” - pytali widzowie.
„Moja 5-letnia córka ma cellulit - czy to powody do niepokoju?”. Kuriozalny materiał w „PnŚ”
Fot. pytanienasniadanie.tvp.pl
23.06.2021

Twórcy tzw. programów śniadaniowych prześcigają się między sobą w doborze angażujących materiałów, które mają zgromadzić przed telewizorami pokaźną widownię. Jednak czasem okazuje się, że prezentowane przez nich treści nie zostały do końca przemyślane. Tak było m.in. wtedy, gdy do studia programu “Pytanie na Śniadanie” zaproszono ekspertkę, która radziła zastąpić profilaktykę nowotworów jajników i piersi masażami. 

Zobacz również: Masowanie piersi i jajników jako naturalna antykoncepcja i zapobieganie raka? Kuriozalne „porady” w PnŚ

To nie pierwsza, ani – jak się okazuje – ostatnia wpadka producentów śniadaniówki. Wcześniej prezenterzy “PnŚ” bagatelizowali depresję, a wczoraj w programie poruszono kwestię cellulitu u dzieci i nastolatków. Dyskusja wywołała oburzenie wśród widzów. 

 

„PnŚ”: jak zwalczyć cellulit u dzieci? Widzowie oburzeni

"Moja 5-letnia córka ma cellulit - czy to powody do niepokoju?" - tak został zatytułowany materiał wyemitowany we wtorkowym wydaniu “Pytania na Śniadanie”. Pretekstem do rozmowy miał być list przesłany do redakcji programu.  

Ekspertami zaproszonymi do studia byli dermatolożka Katarzyna Osipowicz oraz flebolog Łukasz Paluch. Widzowie mieli im sporo do zarzucenia - już na samym początku segmentu dermatolożka pomyliła cellulit z cellulitisem 

Powinniście sprawdzać wiedzę swoich gości przed programem. Jakoś weryfikować. "Ekspertka" myli cellulit z cellulitisem, a to coś całkiem innego. Cellulitis jest jednostką chorobową 

- pisali internauci na profilu “PnŚ” na Facebooku.  

Jednak największe emocje wzbudziło samo podejście do tematu. Zdaniem widzów to najprostsza droga do wpędzania dzieci i młodzieży w kompleksy, a z badań wynika, że polskie nastolatki mają najniższą samoocenę w całej Europie. 

Zobacz również: „Za gruba”, „za brzydka”. Tak myśli o sobie już co czwarta polska nastolatka

Zasiewanie i hodowanie kompleksów u przedszkolaków? I na to idą publiczne pieniądze? 

Tak się rodzą kompleksy u dzieci. 

A czy to ważne? Czy kobieta jest mniej wartościowa, bo go ma? Zawsze za takim czymś stoi jakaś historia. To tak jak rozstępy. Jesteśmy piękne bez względu na ten szkopuł. 

To rzeczywiście powód do niepokoju - trzeba się niepokoić o mamę tego dziecka, skoro zwraca uwagę na takie rzeczy 

- komentowali widzowie na profilu “PnŚ” na Facebooku. 

A wy co sądzicie o temacie poruszonym w programie śniadaniowym? 

Zobacz również: Czy Polacy lubią swój wygląd? Kompleksy ma aż 80 proc. z nas

Polecane wideo

Naukowcy okrzyknęli ją ideałem piękna. Ciało tej modelki ma doskonałe proporcje
Naukowcy okrzyknęli ją ideałem piękna. Ciało tej modelki ma doskonałe proporcje - zdjęcie 1
Komentarze (44)
Ocena: 4.91 / 5
majka (Ocena: 5) 06.10.2021 13:23
....ja wiem, że to jest temat, który kobiety interesuje. chodzi mi o sam cellulit. natomiast by przenosić cellulit i dzieci to to jest już abstrakcja. przecież to wszystko jest naturalne i powinno się uczyć dziecko, że to powinno się czuć gorzej dlatego, że grudki takie u niej występują. później niech sobie decyduje czy chce walczyć z cellulitem czy nie. sama ćwiczę, dbam o dietę, masuję się i smaruję vialise, dbam o nawodnienie i peelingi. chce by moje nogi wyglądały tak a nie inaczej, bo mi się podoba. nie sprawia to jednak, że mając cellulit mam się go wstydzić i będę nosiła długie spodnie na plaży by nie mężczyźni olaboga nie widzieli tego co jest naturalne i normalne.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.09.2021 14:41
Szczerze? Sama jako nastolatka byłam ciekawa kosmetyków, więc nakładam różne kremy antycellulitowe, kosmetyki do pielęgnacji stóp itp. No ale mnie to interesowało - jak to działa, czy działa, co to robi, a nie tak że ktoś mi mówił, że mam się smarować, bo cellulit mam. Teraz mam go i się smaruję nolicell, ale to jest moja decyzja świadoma, ze on mi przeszkadza, nie lubię go, mimo tego że wiem że to naturalne to lubię wyglądać w określony sposób i super. Do głowy natomiast nie przyszłoby mi mówić innej osobie dorosłej czy tym bardziej dziecku, że ma cellulit i trzeba to usunąć.
odpowiedz
Monika, (Ocena: 5) 29.06.2021 16:11
Cześć panowie, mam na imie Monika. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowanych panów zapraszam do kontaktu. Numer telefonu i więcej fotek wrzuciłam na swój profil tutaj: http://panieonline.pl/monika26
odpowiedz
Beata (Ocena: 5) 24.06.2021 15:52
Mam 32 lata i tez mam celulit. Niestety pracuję w korpo i więcej czasu spędzam na siedząco . Kiedyś robiłam dużo sportu a teraz od kilku lat wogole . Praca garaż , garaż dom , dom tv bo na nic więcej nie mam siły . Moje szczęście ze wcześniej dużo się ruszalam bo przynajmniej wyrobiłam siebie mięśnie . Puki pracuje nie myśle o wyglądzie . Najgorzej na urlopie . Wtedy się przyglądam sobie . Strach się bać co widzę . Żeby szybko zapomnieć o widoku pracownika korpo smaruje skórę Dermotanem . Maskuje celulit a lepszy widok mobilizuje mnie do ruchu . Na urlopie to wsiadam na rower i jeżdżę ale za nim wyjdę muszę być pewna ze celulitu nie widać , ze dobrze zamaskowałam swoje robotnicze cielsko
odpowiedz
Katarzyna (Ocena: 5) 23.06.2021 23:37
Bardzo dobrze że poruszają ten temat. Otyłość u dzieci jest współcześnie porażająca. Takie małe, otluszcsone grubaski-kiełbaski.
zobacz odpowiedzi (9)

Polecane dla Ciebie