W grudniu wielu z nas zaczyna myśleć o świątecznych prezentach dla najbliższych, a niektórzy zdążyli się już dawno zaopatrzyć. Wybranie czegoś odpowiedniego dla każdego z rodziny to trudne zadanie. Jeśli w otoczeniu mamy dzieci (swoje lub cudze), wtedy problem staje się jeszcze większy. Co kupić maluchowi, który wszystko już ma? Dziecinne półki uginają od stosów najróżniejszych zabawek, a szkrab w dzisiejszych czasach woli bawić się na komputerze, słuchać muzyki z iPoda czy pstrykać śmieszne fotki aparatem cyfrowym. Jeżeli jednak postawimy na coś tradycyjnego i konwencjonalnego, pewnie sprezentujemy mu zabawkę.
Czasami warto jednak taką zabawkę dokładnie obejrzeć i zbadać. Może się okazać, że niewinny pluszak kryje w sobie mroczną tajemnicę, której dziecko nie powinno jeszcze odkrywać… Tak jest w przypadku maskotek, które zaopatrzono w ludzkie organy płciowe. Czy tego typu zabawki mogą być elementem przedszkolnej edukacji seksualnej? A może tak wczesne rozmowy na tematy, które są tabu dla rodziców niektórych nastolatków, to już patologia?
Patryk Latacz
Zobacz także:
Kupiłabyś córce bezdomną lalkę? Mieszka z mamą w schronisku dla samotnych matek i jest wyśmiewana przez koleżanki z klasy. Mowa o nowym dziele firmy Mattel – bezdomnej lalce.
UWAGA na wózki ucinające dzieciom palce! W USA zanotowano dotychczas aż 15 takich przypadków, a w 12 z nich konieczna była amputacja opuszków palców!