„Dziewictwo nie istnieje”. Filmik tej mamy robi furorę w Internecie

Jeżeli chodzi o kobiety dziewictwo nie odnosi się tylko do faktu, że dana osoba nie podejmowała jeszcze stosunków seksualnych. W przypadku naszej płci praktycznie we wszystkich rejonach świata dziewictwo wiąże się z pojęciami “czystości” i “wartości”. Kobieta, która straciła dziewictwo przed ślubem w wielu krajach jest uznawana za “nieczystą”. 

Zobacz również: Ksiądz porównuje kobiety do „brudnych szklanek”. Nawiązuje do czystości przedmałżeńskiej

Tymczasem dziewictwo czy też jego utrata nie mają nic wspólnego z “czystością” czy “wartością”. To po prostu jeszcze jeden koncept mający zawstydzać kobiety oraz odbierać im prawo do seksualności. Co więcej, znormalizowana medyczna definicja dziewictwa nie istnieje. Powszechnie uważa się, że oznaką utraty dziewictwa jest przerwanie błony dziewiczej, do czego dochodzi podczas pierwszego stosunku seksualnego. Przerwaniu tej błony powinno towarzyszyć krwawienie. To tylko jeden z mitów, jakie narosły wokół kwestii dziewictwa i jego utraty. Prawda jest taka, że podczas przerwania błony określanej jako “dziewicza” wcale nie musi wystąpić krwawienie. Błona ta może zostać przerwana nie tylko podczas pierwszego razu, ale także na skutek uprawiania sportu, a u niektórych kobiet nie wykształca się w ogóle - co jest zupełnie normalne.   

Ostatnio temat dziewictwa poruszyła mama wychowująca piątkę córek w wieku od 7 do 16 lat. W nagraniu na TikToku, które natychmiast stało się viralem kobieta wytłumaczyła, dlaczego uczy swoje córki, że dziewictwo po prostu nie istnieje. 

So...I went #viral on #TikTok. And then #BuzzFeed decided to do an article about me. Shit’s getting crazy around here. https://t.co/cKNGQCwAVf #virginityisamyth

— Cayce LaCorte (@lacorte_cayce) February 25, 2021

Mama z TikToka uczy swoje córki, że dziewictwo nie istnieje

Nagranie zostało udostępnione przez internautkę Cayce LaCorte, która funkcjonuje na TikToku jako @book_mama. Kobieta zamieściła je w odpowiedzi na pytanie o rzeczy, których internautki uczą swoje dzieci, a które są uznawane przez innych za dziwne. 

Wychowuję swoje pięć córek ucząc je, że nie ma czegoś takiego jak dziewictwo. To patriarchalny koncept służący do kontrolowania kobiet i nie ma żadnego celu – poza tym, żeby sprawić, że kobiety czują się źle. To, że jakiś facet w pewnym momencie życia włożył w ciebie penisa nie zmienia twojej wartości ani tego, kim jesteś. Seks jest ważny. Zawsze powinien być ważny. Tutaj nie chodzi o żaden “pierwszy raz”, to niedorzeczne. Cały ten koncept jest niedorzeczny. 

TikTokerka przyznała, że wiele kobiet nie rozumie jej podejścia odnośnie tego, co przekazuje córkom. 

Inne mamy atakują mnie i mówią: “Och, czy nie sądzisz, że przez to twoje córki będą rozwiązłe?”. Odpowiadam: “Nie, wychowuję je w taki sposób, żeby były dobrymi ludźmi, miały solidne fundamenty i podejmowały własne, mądre i inteligentne wybory, bez względu na to, co mówi jakaś książka”. 

Nagranie udostępnione przez Cayce natychmiast stało się viralem. Obejrzały je ponad 2 mln internautów i zebrało ponad pół miliona polubień oraz setki komentarzy. 

@book_mama

#stitch with @nevadashareef #virginityisamyth #madmoms #fuckthepatriarchy

♬ original sound - Your Mom

Musimy to normalizować! W ciągu 15 sekund zmieniłaś moją perspektywę. Dziękuję. 

Zostałam zgwałcona. Popłakałam się oglądając ten filmik. Według twoich standardów nie jestem splamiona. Wciąż mam swoją wartość. 

Czekałam z tym aż do ślubu. Koniec końców to nie miało żadnego znaczenia, mój mąż i tak mnie zdradzał i się rozwiedliśmy. Najważniejsze to podejmować mądre wybory. 

Zdaniem Cayce jej nagranie wzbudziło tak wielki odzew, ponieważ powiedziała na głos coś, z czym zgadza się wiele osób, ale nie zawsze wiedzą, jak to wyrazić. W wywiadzie z portalem. BuzzFeed kobieta opowiedziała też o tym, w jaki sposób rozmawia z córkami o seksualności i innych związanych z nią kwestiach.

Zaczynam już w młodym wieku, skupiając się na autonomii cielesnej. Mówię dziewczynkom, że nie muszą kogoś przytulać albo pozwalać krewnym na to, żeby dawali im całusy. Upewniam się, że rozumieją techniczne określenia na różne części swoich ciał. Chcę, żeby wiedziały, że mogą zrobić scenę jeśli czują się zagrożone albo przestraszone. 

Gdy jej córki zaczynają dorastać, Cayce rozmawia z nimi na temat różnych rodzajów miłości i różnych rodzin. 

Dekonstruuję normy płciowe, mówię np., że chłopcy mogą nosić różowe ubrania albo się malować, jeśli tego chcą. Mówię przystępnym językiem i prosto z mostu - jeśli córki pytają mnie o osoby transpłciowe, po prostu odpowiadam. Przeprowadzam z nimi też rozmowę na temat świadomej zgody, o tym, żeby mówić “nie” gdy czegoś nie chcą i o respektowaniu granic stawianych przez innych. Rozmawiamy o zdrowych i niezdrowych formach miłości, o tym, jak wygląda bycie kontrolowanym i jak być dobrą partnerką. Mówię też o niebinarności płciowej i o tym, jak szanować czyjeś zaimki osobowe.

Cayce stwierdziła, że gdyby miała synów, wychowywałaby ich w taki sam sposób.

Trzeba walczyć z toksyczną męskością. Mimo że to trochę jak pchanie wielkiego kamienia pod górkę, można tego dokonać. Z synami też rozmawiałabym na temat świadomej zgody, różnorodności, miłości, granic i otwartości.

Co sądzicie o filmiku Cacey na temat dziewictwa i tego, czego uczy swoje córki o seksualności?

Zobacz również: Francja chce zakazać tzw. testów dziewictwa. Koniec z badaniem „czystości” kobiet i dziewcząt