O tym, że polskie nastolatki mają dramatycznie niską samoocenę słyszy się już od dawna. Potwierdzają to też oficjalne badania. Według jednego z nich, przygotowanego przez ONZ, nastoletnie Polki oceniają swój wygląd najbardziej krytycznie w całej Europie. Już co czwarta mówi o sobie, że jest “za brzydka” albo “za gruba”.
Zobacz również: „Za gruba”, „za brzydka”. Tak myśli o sobie już co czwarta polska nastolatka
Niestety wygląd zewnętrzny to nie jedyny obszar, na punkcie którego polskie nastolatki mają wiele kompleksów i zostają daleko w tyle za rówieśnikami. Z ostatniego raportu UNICEF wynika, że polskie dzieci są jednymi z najnieszczęśliwszych wśród młodych mieszkańców państw bogatych. Nasz kraj uplasował się na samym dole listy i zajął 31. miejsce na 38 możliwych.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ranking UNICEF zatytułowany „Świat zależności. Czynniki wpływające na jakość życia dzieci w krajach bogatych” ocenił jakość życia dzieci w zamożnych krajach Unii Europejskiej i OECD, czyli Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Zestawienie zostało opracowane na bazie wskaźników dotyczących jakości życia dzieci w trzech obszarach: dobrostanu psychicznego, zdrowia fizycznego oraz kompetencji społecznych i edukacyjnych.
Z raportu wynika, że coraz częstszymi problemami dzieci i młodzieży w krajach bogatych stają się brak zadowolenia z życia, otyłość, niskie kompetencje społeczne i edukacyjne oraz samobójstwo. Te problemy w dużej mierze dotyczą też Polski, ponieważ nasz kraj znalazł się na samym dole listy.
Zdaniem ekspertów sytuacja dzieci i młodzieży znacznie pogorszyła się w czasie pandemii koronawirusa.
Dane przedstawione w raporcie budzą obawę o jakość życia dzieci w krajach bogatych, także w Polsce. Niestety, sytuacja najmłodszych znacząco się pogorszyła z powodu pandemii koronawirusa i jej skutków. Jeśli w krótkim czasie nie podejmiemy zdecydowanych działań, wiele dzieci może nie mieć szansy na wykorzystanie swojego pełnego potencjału i zostać w tyle za rówieśnikami
- komentował Marek Krupiński, Dyrektor Generalny UNICEF Polska.
Nasz kraj wypadł najgorzej jeśli chodzi o zdrowie psychiczne i dobrostan dzieci. W tym obszarze Polska zajęła 30. miejsce na 38 badanych krajów. Autorzy raportu przyjrzeli się m.in. wskaźnikowi samobójstw wśród młodzieży w wieku 15-19 lat. W tej grupie wiekowej w Polsce życie odbiera sobie prawie dziewięcioro na 100 tys. dzieci. Najgorsza sytuacja jest na Litwie (18,2 samobójstw), w Nowej Zelandii (14,9) i Estonii (13,9), a najlepsza w Grecji (1,4). Twórcy badania podkreślili, że samobójstwo jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci młodych ludzi w krajach bogatych. Zwrócili też uwagę na fakt, że dzieci, które mają mniej wspierających rodziców oraz te, które doświadczają dręczenia ze strony rówieśników cechują się o wiele gorszym stanem psychicznym.
Polska zostaje też daleko w tyle jeśli chodzi o kondycję fizyczną dzieci i młodzieży. Tutaj zajęliśmy 22. miejsce. W krajach bogatych na nadwagę lub otyłość cierpi co trzecie dziecko. W Polsce – co czwarte. Co drugi polski nastolatek nie akceptuje swojego ciała, a ten problem w największym stopniu dotyczy dziewczynek. Jeśli chodzi o kondycję fizyczną najlepiej jest w Japonii, a najgorzej w Stanach Zjednoczonych. Wśród amerykańskich nastolatków nadwaga i otyłość to problem dotyczący już 42 proc. młodzieży.
Polskie dzieci mają też niskie kompetencje społeczne. Co trzecie twierdzi, że trudno im nawiązywać przyjaźni z innymi. W tej kategorii nasz kraj zajął 35. miejsce.
Z raportu płyną też bardziej optymistyczne informacje. Okazuje się, że polska młodzież zajmuje wysokie, bo 7. miejsce jeśli chodzi o umiejętność czytania ze zrozumieniem i rozumowania w matematyce. We wszystkich krajach UE i OECD tej zdolności nie posiada średnio 40 proc. 15-latków. Najgorzej jest w Chile, Rumunii i Bułgarii, a najlepiej w Estonii, Irlandii i Finlandii.
Pełen raport UNICEF na temat jakości życia dzieci w krajach bogatych można przeczytać tutaj.
Co sądzicie o wnioskach płynących z tego badania?
Zobacz również: Polska zajęła 1. miejsce w światowym rankingu. Niestety jest to poważny problem