Wydaje się, że nie powinna być to jedynie kwestia metryki. Bardziej dojrzałości, która nie zawsze idzie w parze z datą urodzenia. Znamy kobiety biologicznie bardzo dojrzałe, jednak wciąż niegotowe. Są też młodziutkie mamy sprawdzające się w tej roli wręcz podręcznikowo.
Zobacz również: 15-latka urodziła dziecko. Teraz ujawnia, jak potoczyło się jej życie
Czy mimo to istnieje coś takiego jak idealny wiek na macierzyństwo? Portal uznanego czasopisma naukowego „Psychology Today” postanowił przyjrzeć się tej kwestii, analizując wyniki dostępnych badań. Te wydają się bardzo konkretne, choć czasami wzajemnie się wykluczają.
Eksperci wyciągnęli jednak średnią, która wynosi…
Tak naprawdę wszystko zależy od tego, co badamy. Z jednej strony mamy gotowość fizyczną oraz zdrowie matki i jej potomstwa. Z drugiej - czynnik psychologiczny, bo macierzyństwo to nie tylko sposób na przedłużenie gatunku, ale także rola społeczna. Teoretycznie jesteśmy do niej przygotowane mając 26 lat, ale coraz częściej „zwlekamy” np. do 34. roku życia.
A gdyby tak wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności - zarówno stan mentalny, jak i zdrowotny aspekt ciąży?
Podjął się tego amerykański socjolog z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin. John Mirowsky przeprowadził wywiady z niemal 1900 matkami i na tej podstawie określił najbardziej „optymalny moment” na powiększenie rodziny.
Zobacz również: Ma 36 lat i nigdy nie używała antykoncepcji. Pokazała efekt
Kobiety cieszące się najlepszą kondycją rodzą statystycznie mając 29 lat. Najzdrowsze okazują się 30-latki. Z kolei najmniej efektów ubocznych ciąży doświadczają mamy 34-letnie
- streszcza jego obserwacje serwis psychologytoday.com.
Nie trzeba być wybitnym matematykiem, żeby obliczyć średnią. Ta wynosi nieco ponad 31 lat. Wtedy jesteśmy silne, sprawne, odpowiednio dojrzałe, odważne i wewnętrznie gotowe. Macierzyństwo nie powinno przerosnąć nas pod żadnym względem - zarówno fizycznym, jak i emocjonalnym.
Oczywiście to tylko teoria. Co o niej sądzisz?
Zobacz również: Naukowcy ustalili idealny wiek na pierwsze dziecko. Rodząc wcześniej, sporo ryzykujesz