Dziecko „śmieje się i chichocze bez końca”. Sąsiad zagroził rodzinie policją

Niektórym kwarantanna chyba za bardzo daje się we znaki...
Dziecko „śmieje się i chichocze bez końca”. Sąsiad zagroził rodzinie policją
Fot. iStock
19.05.2020

Pandemia i przymusowa kwarantanna domowa po dwóch długich miesiącach wszystkim nam daje się we znaki. Siedzenie w czterech ścianach i ograniczone możliwości wyjścia z domu wyjątkowo negatywnie przekładają się na nasze samopoczucie. Stajemy się m.in. bardziej drażliwi i zaczynają denerwować nas rzeczy, na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi. 

Zobacz również: „Podczas kwarantanny moi sąsiedzi robią gruntowny remont. Czy mogę gdzieś to zgłosić?”

Przez domową kwarantannę mogą ucierpieć również stosunki z sąsiadami. Nagle wiele osób stało się wyjątkowo wrażliwych na odgłosy zza ściany, takie jak głośna muzyka i rozmowy, szczekający pies czy bawiące się dzieci. Nie wszyscy są w stanie to zaakceptować i idą na otwartą wojnę z sąsiadami, którzy uprzykrzają im życie. Tak jak pewna anonimowa osoba, która podrzuciła rodzinie z domu obok wyjątkowo pasywno-agresywny liścik. Sąsiad czy też sąsiadka poskarżyła się na dziecko, które ma czelność biegać na swoim własnym podwórku i... głośno się śmiać. Poniżej przeczytacie pełną treści listu.

Głośne dzieci na podwórku

Głośne dziecko na podwórku. Sąsiad chce wezwać policję

Droga “sąsiadko”, 

Wprowadziłaś się do tej okolicy rok temu i chciałem dać ci czas, żebyś sama rozwiązała ten problem, ale widocznie jesteś zbyt nietaktowna, by to zrobić. Każdego dnia w tym tygodniu gdy pogoda była ładna, a okna otwarte, pozwalałaś swojemu małemu dziecku biegać po podwórku oraz śmiać się i chichotać bez końca. To bardzo zakłóca spokój moim dwóm psom i ptakowi, który siedzi przy oknie i lubi zerkać na wasze podwórko. 

Być może mogłabyś poprosić dziecko, żeby zachowywało się nieco ciszej albo przynajmniej ograniczyć czas, który spędza na dworze do 15-20 minut dziennie, tak aby moje psy mogły siedzieć na zewnątrz podczas gdy ono nie biega w kółko. Jeśli takie zachowanie się utrzyma, wezwę policję!

Zszokowana odbiorczyni listu podzieliła się jego treścią na Twitterze z dopiskiem: “Tak, to prawda”. Jej wpis natychmiast stał się viralem, a internauci wyśmiewali w komentarzach nadwrażliwego autora lub autorkę notki. Stwierdzili, że na miejscu kobiety kupiliby dziecku cały zestaw hałaśliwego sprzętu, tak aby sąsiad lub sąsiadka dopiero wtedy mogli się przekonać, czym jest prawdziwe zakłócanie ciszy 

Musisz kupić dziecku perkusję! 

Sugeruję taki liścik: 

"Drogi sąsiedzie, jeśli nie jesteś tutaj szczęśliwy, nie krępuj się zabrać swojego ptaka oraz psy i wyprowadzić się. Nie krępuj się także zadzwonić na policję, ponieważ z radością zgłoszę twoją notkę wypełnioną groźbami". 

Halo, panie policjancie, chciałbym zgłosić dźwięki dziecięcego śmiechu... 

- ironizowali internauci w komentarzach na Twitterze. 

Myślicie, że nadgorliwy sąsiad lub sąsiadka rzeczywiście zadzwonili na policję w sprawie śmiejącego się dziecka? Mieliście jakieś awantury z sąsiadami podczas domowej kwarantanny? 

Zobacz również: Dzieci sąsiadów terroryzują cały blok. Rodzice to widzą i nie reagują

Polecane wideo

Która z nich jest mamą? Internauci nie są w stanie odróżnić jej od nastoletniej córki
Która z nich jest mamą? Internauci nie są w stanie odróżnić jej od nastoletniej córki - zdjęcie 1
Komentarze (40)
Ocena: 5 / 5
loki (Ocena: 5) 16.07.2020 12:48
każdy ma prawo do spokoju i odpoczynku. Prawo rozwydrzonych bachorów i ich przygłupich rodziców nie stoi ponad prawem innych ludzi !!!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.05.2020 17:10
Hipokryzja level hard, sąsiadka nie może puścić dzieciaka na własnym podwórku a sąsiad psy już może. Skąd się biorą tacy kretyni?
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 20.05.2020 14:57
Jak można wymagać od kogoś aby zamknął dziecko w domu bo pieski nie mogą sobie pobiegać.. Ludziom to się już w d... ch poprzewracało
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.05.2020 20:05
Niedługo w ogóle trzeba będzie przepraszać za to, że się żyje...
zobacz odpowiedzi (7)
gość (Ocena: 5) 19.05.2020 18:31
Stare pie r dy się denerwują, bo nie mogą szwendać się bez końca po kościele i mieście, to teraz odbijają sobie na wszystkich dookoła.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie