Niedawno pisaliśmy o sprawie 17-latki, która zaszła w nieplanowaną ciążę i chciała ją usunąć. Dziewczyna szukała porady na grupach pro-choice na Facebooku, a na jej wpis zareagowała m.in. jedna z aktywistek pro-life, która w prywatnych wiadomościach próbowała odwieść ją od aborcji. Gdy dziewczyna poinformowała ją, że nie zamierza zmienić zdania, aktywistka doniosła o całej sprawie jej partnerowi i rodzicom.
Zobacz również: Aktywistka pro-life doniosła rodzinie 17-latki o jej planach aborcji. Teraz dziewczyna może nie przeżyć porodu
Od paru dni o wspomnianej aktywistce piszą media w całej Polsce. Wszystko dlatego, że właśnie została ona odznaczona nagrodą od samego Ministerstwa Sprawiedliwości. Zuzannie Wiewiórce przyznano medal "Zasłużonej dla Wymiaru Sprawiedliwości".
Za głośny krzyk sprzeciwu, w sytuacji, w której najłatwiej było milczeć. Za walkę o ludzkie życie i przestrzeganie prawa. Za odwagę, brak obojętności i determinację. Powodów, dla których pani Zuzanna Wiewiórka zasługuje na odznaczenie „Zasłużony dla Wymiaru Sprawiedliwości” jest wiele
- mówił podczas wręczenia medalu wiceminister Marcin Romanowski.
Przyjmuję to wyróżnienie nie tyle w swoim imieniu, co w imieniu wszystkich obrońców życia, którzy każdego dnia dają świadectwo wartości ludzkiego życia, którzy wychodzą na ulicę, aby mówić, że aborcja to morderstwo. Przyjmuję to wyróżnienie w imieniu wszystkich działaczy pro-life, którzy spotykają się z agresją i przemocą, w imieniu mojej rodziny, która od kilku dni jest atakowana przez środowiska skupione wokół handlarzy środkami poronnymi
- powiedziała Zuzanna Wiewiórka, odbierając nagrodę.
Przypomnijmy, że po interwencji Wiewiórki i skontaktowaniu się z rodziną ciężarnej 17-latki za jej plecami dziewczyna znalazła się pod całkowitą kontrolą rodziców, którzy nie pozwolili jej na usunięcie ciąży. W akcie desperacji dziewczyna parokrotnie próbowała samodzielnie usunąć ciążę, jednak bezskutecznie. W związku z komplikacjami istnieje duże ryzyko, że nie przeżyje porodu.
Dziewczyna podjęła kilka bezskutecznych prób samodzielnej aborcji - w chwili obecnej jest już w zaawansowanej ciąży. Istnieje podejrzenie, że nie jest w dobrym stanie, a poród może zagrażać jej zdrowiu
- czytamy na grupie Dziewuchy Dziewuchom na Facebooku.
Organizacje pro-choice zwracają uwagę także na metody działania Zuzanny Wiewiórki. Aktywistka “dręczy swoje ofiary wiadomościami prywatnymi, w których wysyła krwawe zdjęcia, dokonuje szantaży emocjonalnych i grozi złożeniem donosów na prokuraturę”.
Zuzanna jest przestępczynią wyłudzającą dane osobowe, stalkerką zastraszającą osoby w niechcianych ciążach i pochwalającą mordowanie osób pracujących w ochronie zdrowia, czy otwartą na pomysł dokonywania motywowanych religijnie ataków terrorystycznych
- czytamy na fanpage’u Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Chodzi o jeden z wpisów aktywistki pro-life na Facebooku w odpowiedzi na pytanie czy osoba identyfikująca się jako katolik może wysadzać kliniki aborcyjne.
Można zabić w obronie, a jeśli aborter ma na co dzień umówionych X zabiegów, to zabicie go jest powstrzymaniem od zabijania niewinnych.
Zuzanna Wiewiórka - zachęcająca do ataków terrorystycznych, nagrodzona przez @MS_GOV_PL. pic.twitter.com/8jg7Q9t8y6
— Obywatele RP #FBPE (@ObywateleRP) May 15, 2020
Działalność i metody działania Zuzanny Wiewiórki oraz organizacji pro-life skomentowała w wywiadzie dla “Wysokich Obcasów” Krystyna Kacpura, szefowa Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
Te sposoby bywają różne, bardziej lub mniej nienawistne i okrutne w stosunku do kobiet. Zuzanna Wiewiórka przeszła sama siebie. Wtargnęła w życie prywatne całej rodziny. W swoim zaślepieniu zniszczyła życie 17-letniej dziewczyny, upubliczniając jej dane, wizerunek i stosunki rodzinne. Uważamy to za niedopuszczalne działanie
- stwierdziła Krystyna Kacpura.
Wielu internautów sprzeciwia się państwowemu wyróżnieniu przyznanemu Zuzannie Wiewiórce. Powstała nawet petycja, w której internauci domagają się odebrania jej medalu "Zasłużonej dla Wymiaru Sprawiedliwości". Z jej treścią można zapoznać się tutaj.
Zobacz również: Infiltrują zamknięte grupy, podają się za pomocne organizacje. Tak aktywiści pro-life donoszą na policję ws. aborcji