Temat prawa do przerywania ciąży znów wraca do polskiego Sejmu. Już 15 kwietnia 2020 roku posłowie i posłanki będą rozpatrywać obywatelski projekt „Zatrzymaj aborcję” , którego inicjatorką jest Kaja Godek, działaczka pro-life. Inicjatywa po raz pierwszy trafiła do Sejmu jeszcze w 2017 roku, ale wówczas utknęła w komisji sejmowej.
Teraz projekt „Zatrzymaj aborcję” ponownie będzie rozpatrywany. Jego inicjatorzy chcą jeszcze większego zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Przypomnijmy, że obecnie aborcja w Polsce jest możliwa w trzech przypadkach, gdy:
- ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu)
- badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej)
- zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży)
Projekt Kai Godek zakłada zniesienie z obowiązującej ustawy zapisu, który głosi, że przerywanie ciąży jest legalne w sytuacji „gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że jeśli projekt ustawy trafi na jego biurko, bez wahania ją podpisze.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem aborcji eugenicznej i uważam, że zabijanie dzieci z niepełnosprawnością jest po prostu morderstwem. Jeżeli projekt w tej sprawie znajdzie się na moim biurku, to z całą pewnością zostanie przeze mnie podpisany.
Mimo trudnych czasów Strajk Kobiet, czyli działający na rzecz prawa kobiet ruch społeczny postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Działaczki i działacze odnaleźli sposób, który pozwoli nam zabrać głos. Na Facebooku powstało wydarzenie Wyjeżdżamy Za Ważną Potrzebą. Jest to strajk nietypowy, strajk na miarę czasów, w których przyszło nam teraz żyć. Na profilu możemy odnaleźć zdjęcia pojazdów, które uczestniczki i uczestnicy przygotowują na protest i którymi będą się poruszać w jego trakcie. Ma on rozpocząć się w warszawskim Centrum o godzinie 12:00.
Jeśli jednak nie masz możliwości wzięcia udziału w proteście, możesz pokazać swoje poparcie nie wychodząc z domu. Jak to zrobić? Na swoich profilach społecznościowych Strajk Kobiet pokazuje kilka rozwiązań. Do okna możesz przymocować czarną parasolkę, przykleić wydrukowany plakat lub ręcznie zrobiony transparent. Możesz również kolorową pomadką lub farbą narysować na szybie znak pioruna. Jeśli masz taką możliwość, zrób zdjęcie i umieść go z hashtagami #PiekłoKobiet #StrajkKobiet #StrajkWszystkich na swoim profilu społecznościowym.