Wydaje się, że wybór imienia dla dziecka to żadna większa filozofia. Wystarczy chwila namysłu i akceptacja obojga rodziców. Niestety - trudno nie odnieść wrażenia, że temat ten został w ostatnich latach sprowadzony do absurdu. Najlepszym przykładem jest oskarżanie znajomych, że „ukradli nam pomysł”. To naprawdę coraz częstsze zjawisko.
Zobacz również: „Przyjaciółka ukradła imię mojego dziecka!”
Historia upubliczniona na Twitterze ma z tym coś wspólnego, ale sytuacja wydaje się jeszcze bardziej niedorzeczna. Pewien użytkownik portalu społecznościowego opublikował na swoim profilu wymianę zdań między dwiema kobietami. Najprawdopodobniej jedna z nich jest jego znajomą.
Druga spodziewa się dziecka, a stan błogosławiony chyba nie najlepiej wpływa na jej logiczne myślenie.
Oto wiadomości, które panie ze sobą wymieniły. Pewne dane zostały ocenzurowane, aby utrudnić ich identyfikację.
Cześć, tu XXX. Jestem żoną XXX. Spotkałyśmy się na XXX i na chrzcinach.
Cześć. Tak, pamiętam. Minęło sporo czasu. Jak miewasz się ty i twoja rodzina?
Świetnie, dziękuję. Jestem znowu w ciąży i właśnie dlatego do ciebie piszę.
Och, wspaniale! Ogromne gratulacje dla ciebie i XXX. Musisz być taka szczęśliwa. Jestem pewna, że maluch będzie równie piękny, jak twoi synowie. Piszesz, bo potrzebujesz jakiejś pomocy?
Maluszek jest trochę inny od moich czterech chłopców. Tak właściwie to dziewczynka!
Cudownie! Będzie mogła liczyć na ich opiekę. Jak wiesz, mam siostrzenice i dają mi wiele radości. Naprawdę jestem zachwycona tą wiadomością.
Nie, nie potrzebuję pomocy i tak, my też jesteśmy podekscytowani. Chcemy nadać jej imię Tillie, ale przypomniałam sobie, że twój pies nazywa się Tilly i byłabym wdzięczna, gdybyś to zmieniła. Z oczywistych powodów moje dziecko nie może być mylone z czworonogiem, jeśli kiedyś na siebie wpadniemy.
- możemy wyczytać z SMS-ów.
Zobacz również: Moda się zmienia, a te imiona wciąż brzmią świetnie. To ponadczasowe klasyki
Jasne. Uważam jednak, że zmiana imienia mojej suczki nie jest konieczna. Nie sądzę, byś kiedykolwiek ją zobaczyła. Nikt nie zwróci uwagi na podobieństwo, którego się doszukujesz.
Jestem zawiedziona twoją postawą. Ludzie mówią, że jesteś miła, ale to nie jest prawda. Jeśli kiedyś będziesz miała dzieci, wtedy zrozumiesz co to jest matczyna miłość. Jestem zszokowana, że nie chcesz zmienić imienia psu, żeby zapewnić mojemu dziecku spokojną przyszłość. Możesz w ten sposób zrujnować jej pewność siebie i całe życie. Wyobrażasz sobie dorastać nazywając się tak samo jak zwierzak? Stawiasz mnie w nieciekawej sytuacji. Nie zasługujesz na taką rodzinę, jaką masz. Zastanów się, co ty wyrabiasz. Twój sprzeciw może mieć poważne konsekwencje.
Nie zamierzam zmieniać imienia Tilly. Dobrego dnia i jeszcze raz gratuluję.
Nie, pieprz się. To jeszcze nie koniec. Opowiem o tym wszystkim i na pewno będą tak samo zdegustowani, jak ja. Zachowujesz się haniebnie
- tak kończy się ta absurdalna wymiana zdań.
Po której staniesz stronie? Dla nas to raczej oczywiste.
Zobacz również: 2019 rok należy do tych imion. W pierwszej połowie były nadawane najczęściej