„Czuję wasze poranne oddechy”. Skrytykowała zaniedbane matki odprowadzające dzieci do szkoły

Poranki bywają ciężkie i trudno oczekiwać, że chwilę po przebudzeniu każda kobieta będzie wyglądała jak bogini. Zwłaszcza, gdy napięty harmonogram dnia uniemożliwia staranne wykonanie makijażu czy fryzury, a wybór garderoby to najczęściej kwestia przypadku. W przypadku zapracowanych matek to szczególnie trudne.

Zobacz również: Opublikowała niepozorne zdjęcie z córką. Nie zauważyła kompromitującego szczegółu

Kiedy mają do wyboru: zrobić się na bóstwo, czy przygotować śniadanie dla dziecka i odprowadzić je na czas do szkoły - zawsze wybiorą to drugie. I czasami bardzo im się za to dostaje, na co najlepszym dowodem jest ten kontrowersyjny wpis. Jego autorka publicznie skrytykowała zaniedbane kobiety, które spotyka każdego dnia w szkole swojej córki.

W ten sposób chciała je zmotywować do działania, ale chyba coś poszło nie tak…

Wpis oryginalnie pojawił się ja jej prywatnym profilu na Facebooku, ale wkrótce został udostępniony na popularnej stronie Sanctimommy. Prawdopodobnie za sprawą jednej z jej oburzonych znajomych.

Wiem, że to oburzy niektórych hejterów, ale mniejsza z tym. Przepraszam, jeśli jestem zbyt bezpośrednia.

Panie, nawet jeśli nie wychodzicie z samochodu odwożąc wasze dzieci do szkoły - postarajcie się trochę bardziej. Rozglądam się wokół, kiedy odprowadzam córkę i widzę wasze skołtunione włosy, brak makijażu, worki pod oczami, a także smród porannych oddechów wydobywający się z waszych pojazdów.

Córka powiedziała do mnie: „Mamusiu, jesteś taka śliczna. Mamy moich przyjaciółek wyglądają tak staro. Jestem dumna z tego, że jesteś moja”. Serio, jeśli nawet 7-letnia dziewczynka to widzi - myślicie, że waszym mężom jest wszystko jedno? Miejcie odrobinę godności

- zachęca internautka.

Zobacz również: Dlaczego młode mamy przestają przypominać kobiety?

Trafiła w czuły punkt, bo swoim wpisem wywołała lawinę komentarzy. Większość wytkniętych palcem kobiet nie poczuwa się jednak do winy. Ich zdaniem parking przed szkołą to nie rewia mody. Gdyby za każdym razem chciały wyglądać zjawiskowo - ich dzieci nigdy nie docierałyby na lekcje na czas.

„Dziś odwiozłam dzieci mając na sobie piżamę i wałki. Świat naprawdę się przez to nie zawalił”. „Coś mi się wydaje, że jeśli coś tu śmierdzi - to nie matki w samochodach, ale ta absurdalna historia”. „Wstawaj nadal 2 godziny przed dzwonkiem, żeby się wyszykować. Ja jestem zdania, że wyspana mama to szczęśliwa mama”. „Przynajmniej dzieciaki wiedzą, jak naprawdę wygląda ich matka. Nie mam zamiaru udawać wiecznie pięknej i wypoczętej” - przekonują uczestniczki dyskusji.

A Ty po której staniesz stronie?

Zobacz również: Najgorsze teksty „madek”, które pojawiły się na forach internetowych