„Mój syn nie chce dłużej chodzić do kościoła. Jak powinnam go ukarać?”

Matka nie zamierza zaakceptować decyzji swojego dziecka.
„Mój syn nie chce dłużej chodzić do kościoła. Jak powinnam go ukarać?”
Fot. Unsplash
22.11.2018

Jeszcze nie tak dawno temu normą było, że w każdą niedzielę całe rodziny chodziły do kościoła, aby uczestniczyć w mszy świętej. Praktykujący rodzice zabierali na nabożeństwa swoje dzieci, aby dawać im przykład wiary katolickiej. Ale z roku na rok w Polsce postępuje proces laicyzacji, w wyniku którego coraz więcej ludzi odwraca się od Kościoła i przestaje chodzić na msze. Niektórym rodzicom trudno się z tym pogodzić i próbują siłą zaciągnąć swoje dzieci do kościoła, nawet jeśli są już prawie dorosłe i w tej kwestii powinny kierować się swoim własnym światopoglądem.

Zobacz również: LIST: „Siłą zaciągam 16-letnią córkę do kościoła. Jest za młoda, by mieć własne zdanie”

O radę w temacie posyłania dziecka do kościoła na forum Quora poprosiła pewna zdesperowana matka. Kobieta napisała, że jej syn nie chce dłużej uczestniczyć w życiu wspólnoty duchowej. Autorka wpisu nie mogła się z tym pogodzić i nie chciała tego zaakceptować. W związku z tym postanowiła poprosić Internet o radę. “Mój syn powiedział, że nie chce dłużej chodzić do kościoła. Jak powinnam go ukarać?” - napisała kobieta. Oczywiście internauci nie zawiedli. Jak można było się spodziewać, pod postem pojawiła się cała masa komentarzy. Zdecydowana większość forumowiczów opowiedziała się po stronie… niepraktykującego syna. Internauci zgodnie uznali, że chłopak powinien mieć prawo do decydowania o tym, czy chce uczestniczyć w mszach świętych.

Komentujących oburzył zwłaszcza fakt, że matka chciała zmusić syna do chodzenia do kościoła poprzez karę. “Wymierzanie kary zdecydowanie brzmi jak dobry sposób na to, żeby twoje dziecko zaczęło praktykować twoją religię” - ironizowali. “A może nie karz go za to, że nie chce tam chodzić? Gdy dzieci mają wolny wybór jest większa szansa, że znajdą w tym sens. To tak jak z chodzeniem na siłownię” - zaproponował jeden z komentujących. “Płać mu 20 dolarów za każdą mszę, na którą pójdzie. Tak robili rodzice mojego kumpla z liceum. Ostatecznie nawet to nie pomogło” - napisał ktoś inny.

Fot. iStock

Zobacz również: Jak być dobrą żoną w sypialni? Będzie tego uczyć... Radio Maryja

Internauci, którzy byli zmuszani przez rodziców do chodzenia do kościoła dzielili się też swoimi doświadczeniami. Każda historia była opatrzona tą samą puentą - zawziętość rodziców i przymuszanie do uczestniczenia w niedzielnych mszach świętych - emocjonalne, a czasami nawet fizyczne - zawsze przynosiło skutek odwrotny do zamierzonego. “Twoje dziecko nie jest tobą. Ty masz swoją wiarę, opartą na twoim życiu, doświadczeniach i przekonaniach. W jego przypadku stanie się podobnie - bez względu na to, czy ci się to podoba, czy nie. To właśnie jest dorastanie, stawanie się mężczyzną/kobietą i myślenie za siebie. Nie możesz tego zatrzymać - chyba, że jesteś nadgorliwa i chcesz kontrolować każdy aspekt jego życia albo zdecydujesz, że twoja religia jest warta tego, abyś tłamsiła własne dziecko” - podsumowała jedna z internautek.

A wy co sądzicie na temat zmuszania dziecka do chodzenia do kościoła? Czy należy mu się za to kara?

Zobacz również: LIST: „Moi znajomi myślą, że są fajni, bo gardzą Kościołem. Ateizm to głupia moda!”

 

Chcesz wiedzieć, jak naprawdę wygląda blizna po cesarce? Młode mamy pokazują zdjęcia bez cenzury
Chcesz wiedzieć, jak naprawdę wygląda blizna po cesarce? Młode mamy pokazują zdjęcia bez cenzury - zdjęcie 1
Komentarze (23)
Ocena: 4.74 / 5
Dominika (Ocena: 5) 02.08.2023 19:36
Rośnie bezbożne pokolenie. A jakby np. rodzice tych nastolatków wpadli pod tramwaj, to do kogo się zwrócą o pomoc?! Do krasnoludków?! Chodzenie do Kościoła jest potrzebne.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.12.2019 15:54
Rodzice skutecznie zniechęcili mnie do Kościoła ciągłymi pytaniami typu "byłeś w kościele?", albo "byłeś u spowiedzi?". Wszystko w tonie nie tolerującym odpowiedzi "nie", albo "to moja sprawa". W obronie mojej wolności zacząłem ich okłamywać i zamiast do kościoła wychodziłem gdzieś z domu. Brak szczerości zniszczył nasze relacje. Lepiej mieć bliską i szczerą relację z dzieckiem, które nie chodzi do kościoła, niż relację chorą w zamian za złudną świadomość, dobrego, katolickiego wychowania. Musiałem się wyprowadzić by odzyskać poczucie wolności i kontroli nad swoim życiem. Po wielu latach, chyba za sprawą cudu powoli wracam do Kościoła. Jednak wciąż mam problem by pokazać światu i zrezygnować z wyznawanej wcześniej zasady "moja wiara, moja sprawa". Może w głębi serca wciąż się buntuję? Może nie chce pokazać rodzicom, że ich wychowanie zdało egzamin? Albo zwyczajnie nie chcę pytań typu "A co ty taki religijny się zrobiłeś"?
zobacz odpowiedzi (1)
fred_die (Ocena: 3) 13.02.2019 09:19
Nienawidziłem rodziców za zmuszanie mnie do chodzenia do kościoła i tego im nie wybaczyłem do końca. To była jedna z ich niewielu wad ale dokuczliwa więc proszę zastanówcie się rodzice czy czasem nie robicie swoim fanatyzmem dziecku krzywdy.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.11.2018 20:27
Kościół widząc odchodzących wiernych, chce wszelkimi sposobami, zmusić ludzi do uczestnictwa w mszach, ponieważ "spadną" drastycznie "datki-co łaska nie mniej niż 50 zł.". Tych pasibrzuchów leserów, interesuje tylko forsa, kobiety i żarcie. Ludzie katolicy odchodzą, bo widzą co się dzieje w kościele,......więc niech tak dalej czynią, sami się wykończą.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.11.2018 23:32
ukrzyzowac gnoja !! a pozniej stos i grill z sasiadami ;)
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 23.11.2018 10:56
Daj mu prawo do decyzji, bo do chrztu go zmusiłaś strachem przed tym co ludzie powiedzą, daj mu wolność wyboru.
odpowiedz
Anonimka (Ocena: 5) 23.11.2018 08:28
Moja matka też kazała mi chodzić do kościoła, chociaż sama nie chodziła co tydzień. Zamiast trafiać na msze to chodziłam na godzinny spacer. Był on dla mnie czymś o wiele fajniejszym niż tkwienie i ziewanie w kościele. Teraz nie chodzę do kościoła w ogóle. Jestem nastawiona na NIE.
odpowiedz
Xenaxxx (Ocena: 1) 23.11.2018 07:29
Ale głupoty. Do czego się jeszcze posunięcie żeby krytykować wiarę? Przecież to bzdury wymyślone przez autora tekstu. Hahahaha
zobacz odpowiedzi (1)
Anonimka (Ocena: 5) 23.11.2018 03:39
Do niczego nie wolno zmuszać na chama. Jeśli nie chcę chodzić to jego sprawa, wystarczy że boga ma w sercu . Nie musi wcale chodzić do Kościoła, aby innym się pokazać na oczy i paradować jaki jest pobożny co niedziela. Tak na prawdę, jeśli się ma boga,to tylko w sercu A nie w Kościele. Tak samo jak z małymi niemowlakami, zamiast zaczekać aż podrośnie i samo zdecyduję, czy chcę być katolikiem, czy też nie, to od razu po narodzinach każdy leci na złamanie karku aby ochrzcić i utwierdzić że to już Katolikiem będzie. Tak nie powinno być, każdy powinien mieć swój wybór, ja na dzieciach nie wymuszanie aby chodziły do Kościoła, kiedy chcą i czują potrzebę to chodzą.
odpowiedz
Ozeh (Ocena: 5) 22.11.2018 22:14
Zbij go mocno i przywal w glowe, uszkodz mozg. Jako uposledzony z radoscia pojdzie do kosciola!
odpowiedz
Polecane dla Ciebie