„Siusiak wpasowuje się do dziurki”. Internauci oburzeni podręcznikiem do wychowania seksualnego

Podobno to z tej książki uczniowie 4 klasy czerpią wiedzę o seksie.
„Siusiak wpasowuje się do dziurki”. Internauci oburzeni podręcznikiem do wychowania seksualnego
źródło: Mała książka o miłości, Pernilla Stalfelt
05.07.2018

Edukacja seksualna w polskiej szkole praktycznie nie istnieje. Na wychowaniu do życia w rodzinie mówi się przede wszystkim o emocjach i moralności, pomijając kwestie cielesności i współżycia. Pozostają lekcje biologii, gdzie poruszany jest temat narządów płciowych i zapłodnienia, ale jest to jedynie teoria pozbawiona szerszego komentarza natury psychologicznej.

Zobacz również: Seks tylko po ślubie, antykoncepcja jak aborcja, katolicka moralność - oto nowe podstawy WDŻ!

Czytając wypowiedzi pod tym zdjęciem opublikowanym na Facebooku, można odnieść wrażenie, że niektórym rodzicom jest to na rękę. Na łamach jednej z internetowych grup pani Agnieszka zamieściła zdjęcie, twierdząc, że pochodzi ono z książki przeznaczonej dla uczniów 4 klasy szkoły podstawowej. Nazwała ją „podręcznikiem Zalewskiej”, nawiązując bezpośrednio do urzędującej minister edukacji.

„Co to ma być?” - pyta wyraźnie oburzona internautka, komentując w ten sposób treść publikacji.

edukacja seksualna

źródło: Mała książka o miłości, Pernilla Stalfelt

Z publikacji uczniowie mogą się dowiedzieć, na czym anatomicznie różnią się kobiety od mężczyzn i jak wygląda stosunek seksualny.

Narządy rodne: „Mężczyzna ma siusiaka, który wystaje na zewnątrz. Kobieta ma dziurkę, która sięga do wewnątrz. Przydają się, kiedy chce się mieć razem dziecko”.

Seks: Siusiak wpasowuje się do dziurki. Po jakimś czasie do środka wtryskuje z niego trochę białego płynu. To sperma z plemnikami. Są tak małe, że ich nie widać. Chcą płynąć do jajeczka, które znajduje się w środku kobiety. Plemniki płyną tam na wyścigi”.

Zobacz również: Tego uczą na WDŻ: Ciało kobiety to gleba, prezerwatywy są złe, a dziewczynki wolniej myślą (Cytaty z podręcznika)

edukacja seksualna

źródło: Mała książka o miłości, Pernilla Stalfelt

Całość obrazują bardzo wymowne ilustracje. Widzimy na nich owłosione damskie i męskie łono, namiętny pocałunek, plemnika, a także stosunek seksualny. Zdjęcie „podręcznika” wywołało lawinę komentarzy internautów.

„Rany boskie! Co to ma być?”, „Co to za owłosienie? Kto się tak nosi w dzisiejszych czasach? Pomijam opis obrazków, bo to chyba upośledzony szympans opisywał”, „Treść dla pięciolatków, a rysunki dla gimnazjum”, „Nie mam dzieci, ale to budzi u mnie wstręt!”, „Straszne, beznadziejne, okrutnie wulgarne” - czytamy na Facebooku.

Dopiero później okazało się, że to wcale nie żaden podręcznik, ale fragment „Małej książko o miłości” autorstwa Pernilli Stalfelt. Publikacja ta nie służy do nauczania dzieci w polskich szkołach.

Zobacz również: O czym dzieci uczą się na lekcjach wychowania do życia w rodzinie? Najgłupsze cytaty z podręcznika!

Polecane wideo

Komentarze (25)
Ocena: 4.44 / 5
Filipek o sesie (Ocena: 3) 13.06.2022 13:01
Moja dziewczyna nie chce uprawiać seksu a chce mieć dziecko. Może w też tak macie. Seks to dla kobiet oznacza ból bo to ich boli.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 04.02.2021 14:41
nie zile xd
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.07.2018 15:54
dla przedszkolaków niezłe :)
odpowiedz
Zuzia (Ocena: 5) 09.07.2018 14:57
Hm.... to jest to w koncu podręcznik Zalewskiej czy Mała książka o miłości, Pernilla Stalfelt - jak glosi podpis pod rysunkami? bo jeśli to drugie to na pewno Zalewska nie zatwierdzała tej książki jako podręcznika edukacja seksualna powinna odbywać się w domu, szkoła powinna tylko wiedzę uporządkować https://www.tatento.pl/a/1471/wywiad-maria-stefanska
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.07.2018 16:53
ja nie moge, przeciez to jest super ksiazka! Kazdy od razu powinien wiedziec skad sie biora dzieci! Sami jestescie zacofani
odpowiedz

Polecane dla Ciebie