Internautki zmieszały z błotem młodą mamę. Wszystko przez TO zdjęcie z porodówki

„Tą fotką sprofanowałaś cud narodzin. Współczuję maleństwu takiej matki”.
Internautki zmieszały z błotem młodą mamę. Wszystko przez TO zdjęcie z porodówki
źródło: Instagram (instagram.com/mrsconstancehall)
07.07.2018

To bez wątpienia jedna z najpopularniejszych blogerek parentingowych na świecie. Constance Hall może się pochwalić ponad milionem fanów na Facebooku i 300 tys. obserwatorów na Instagramie. 34-letnia mama czwórki dzieci słynie ze swoich kontrowersyjnych poglądów i wyjątkowej otwartości wobec czytelników.

Zobacz również: Zdjęcia porodu BEZ CENZURY. Na taki widok nie jesteś gotowa (Uwaga –TYLKO 18+)

Australijka ostatnio zszokowała wszystkich wyznaniem, że rozwodzi się z mężem, by zaledwie chwilę później poinformować o zaręczynach i ciąży z nowym partnerem. Ona doskonale wie, jak włożyć kij w mrowisko, aby było o niej głośno. Publikując to zdjęcie z porodówki musiała zdawać sobie sprawę, że nie wszyscy będą nim zachwyceni.

Sytuacja jednak wymknęła się spod kontroli. Niewinny żart wywołał falę hejtu zwłaszcza ze strony innych matek. Te zarzucają Constance, że zupełnie nie nadaje się do tej roli i swoim zachowaniem ośmiesza macierzyństwo. I to pomimo tego, że ma już 4 pociech z poprzedniego związku i jakoś potrafiła się nimi zająć.

Czy Ciebie ten kadr także oburza?

O tym zdjęciu mowa. Choć od ostatniego porodu minęło już kilka miesięcy, Constance postanowiła teraz przypomnieć swoim fanom zabawną sytuację z porodówki. Na fotografii widzimy zrelaksowaną mamę zajętą przeglądaniem telefonu i piciem coli z puszki. W tym samym czasie maleństwem zajmuje się jego troskliwy ojciec.

Na pierwszy rzut oka nie ma w tym zupełnie nic złego. Ot, sympatyczny kadr dokumentujący jeden z najważniejszych momentów w życiu. Z jednej strony pokazuje, że poród wcale nie jest taki straszny. Z drugiej - że wcale nie zostaniemy z tym same i współcześni mężczyźni doskonale radzą sobie z opieką nad dziećmi.

Dla niektórych fanek Constance Hall to było jednak zbyt wiele. W komentarzach nie brakuje bardzo krytycznych uwag pod jej adresem. Podobno tak nie powinna zachowywać się żadna matka.

Zobacz również: Tak naprawdę wygląda brzuch TYDZIEŃ po porodzie (jeśli nie jesteś fit mamą)

Zdjęcie opublikowane na Facebooku i Instagramie zdobyło dziesiątki tysięcy polubień, ale też setki komentarzy. Wiele z nich to hejt pod adresem 34-letniej mamy piątki dzieci.

„Pewnie sprawdza w Google, jak zająć się dzieckiem”, „Współczuję maleństwu takiej matki”, „Bachor niech sobie leży, telefon ważniejszy”, „Typowa feministka - zagoniła faceta do roboty, a sama nie ruszy palcem”, „Tym zdjęciem sprofanowałaś cud narodzin”, „Powinnaś się wstydzić” - twierdzą internauci.

Canstance postanowiła im odpowiedzieć w swoim stylu: „Hejterzy wytknęli mi, że zajmuję się telefonem, zamiast chłonąć każdą sekundę bliskości z noworodkiem. Powiem jedno - jeśli zauważysz, że ktoś znęca się nad dzieckiem seksualnie, psychicznie lub fizycznie - zadzwoń do odpowiednich służb, zamiast szukać dziury w całym na Facebooku”.

„Dziecko jest twoje. To twój problem, jak je wychowasz. To ty masz prawo robić ze swoim telefonem, co zechcesz. To ty decydujesz, jaką będziesz matką. Moje życie to nie twoja pier*** sprawa” - zakończyła swój wywód.

Pomijając formę przekazu, Constance ma chyba sporo racji. Internetowe mamy doszukują się problemu tam, gdzie go nie ma. Zdjęcie wywołało histerię, choć przedstawia wyłącznie szczęśliwe dziecko pod opieką taty i mamę relaksującą się po ciężkim porodzie. Komentatorzy zareagowali tak gwałtownie, jak gdyby znęcała się nad maleństwem.

Ale może warto wyciągnąć z tego lekcję i dwa razy zastanowić się nad tym, co upubliczniamy w Sieci.

Zobacz również: W 20. tygodniu ciąży urodziła bliźniaki. Dzieci nie przeżyły, ale ona pokazała je na Facebooku

Polecane wideo

Komentarze (6)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 07.07.2018 17:09
boże- ona też ma prawo do odpoczynku! ja myślałam, że będzie afera z jakimś imieniem czy coś.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.07.2018 09:10
"Typowa feministka - zagoniła faceta do roboty, a sama nie ruszy palcem”, - to chyba najglupsze zdanie krytyki jakie kiedykolwiek czytalam. Baby najpierw skarza sie ze facet nie pomaga a tu on sie dzieckiem zajmuje i dalej jecza ze wlasnie on to robi. Zdecydujcie sie w koncu
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.07.2018 00:59
Czy dziecku dzieje się krzywda? Nosiła to dziecko 9 miesięcy, czy nie należy jej się chwila odpoczynku po porodzie? Przecież nie jest uwiązana z tym dzieckiem 24 h na dobę. Madki już są tak odmóżdżone. Nie dziwię się że potem są tak styrane jak nie dadzą mężowi czy partnerowi dziecka na chwilę. To nie jest tylko wasze dziecko, ma też drugiego rodzica. A tak poza tym, zajmijcie się swoimi dupami.
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie