W Polsce wciąż trwa nieśmiała dyskusja na temat związków partnerskich. Choć instytucja ta dotyczy także osób heteroseksualnych, które nie są zainteresowane ślubem - wprowadzenie jej do polskiego prawa jest na razie mało realne. Konserwatywni politycy twierdzą, że to pierwszy krok do małżeństw homoseksualnych, a na to nigdy się nie zgodzą. W krajach zachodnich geje i lesbijki już od dawna mogą się pobierać, a nawet adoptować dzieci.
Ten temat nie jest u nas nawet podnoszony. Najpierw trzeba uregulować kwestię związków jednopłciowych. Paradoks polega jednak na tym, że unikamy tego, bo boimy się, że przedstawiciele mniejszości seksualnych w kolejnym kroku „wyciągną ręce po dzieci”. Tylko czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Z publikacji „East Anglian Daily Times” wynika, że absolutnie nie.
Gazeta opublikowała wyznanie 12-letniego Thomasa, który ma dwóch ojców i nie wyobraża sobie lepszej rodziny.
Zobacz również: „W ostatniej chwili wycofałam się z adopcji. Paulinka nie będzie miała nowej mamy”
fot. Thinkstock
Historia tego chłopca jest wyjątkowo dramatyczna. Kiedy był jeszcze niemowlakiem, policja zabrała go z rodzinnego domu. Był bardzo zaniedbanym dzieckiem pozostawianym na całe dnie samemu sobie. Rodzice zamykali go na poddaszu w strasznych warunkach. Thomas trafił do rodziny zastępczej, ale po kilku latach doczekał się adopcji. Przygarnęli go Steve i Paul.
- Na początku bałem się opuścić rodzinę zastępczą, ale szybko zrozumiałem, że moi ojcowie są niesamowici. Nie wyobrażam sobie lepszych rodziców i wszystko w moim życiu jest teraz naprawdę wspaniałe. Cieszę się, że mam wreszcie prawdziwą rodzinę i cudownych rodziców - wyznaje w rozmowie z gazetą.
12-latek swoim wyznaniem chce zachęcić pary homoseksualne do tego samego.
Zobacz również: Homoseksualni rodzice walczą o zrozumienie. W Polsce geje i lesbijki też wychowują dzieci!
fot. Thinkstock
- Jeśli myślicie o adopcji, po prostu to zróbcie. Ta decyzja zmieni nie tylko wasze życie, ale też los dziecka. Każdy potrzebuje rodziny, domu i miłości. Nie ma nic ważniejszego - przekonuje chłopiec, dając do zrozumienia, że w tym przypadku płeć rodziców to sprawa drugorzędna. Odrzuconego dziecka zupełnie to nie interesuje.
Ojciec Thomasa, Steve, obawiał się, że chłopca mogą spotkać nieprzyjemności związane z orientacją seksualną jego rodziców. W rzeczywistości nie było aż tak źle i odbiór jest jak najbardziej pozytywny.
- Ludzie mówią, że odmieniliśmy życie Thomasa. A tak naprawdę to on odmienił nasze. Wcześniej byliśmy tylko parą, a dzięki niemu jesteśmy rodziną - twierdzi mężczyzna. W Wielkiej Brytanii co dziesiąta adopcja dokonywana jest przez osoby homoseksualne.
Zobacz również: 17 dowodów, dlaczego warto zaprzyjaźnić się z gejem