Są rodzice, którzy całują swoje dzieci w usta i rodzice, którzy tego nie robią. Ci pierwsi nie widzą w tym nic niestosownego, natomiast drudzy wręcz przeciwnie. Na ten temat również są prowadzone medialne dyskusje. Nie inaczej stało się, gdy pewien tata wrzucił na Instagrama zdjęcie, na którym całuje malutką córkę w usta na dobranoc. Dan Osborne napisał: „Właśnie położyłem moją księżniczkę do łóżka. Nie mogę uwierzyć, że już jutro kończy trzy latka! Niesamowite, jak ten czas leci. Kocham Cię bardzo słoneczko”.
Pod zdjęciem wywiązała się dyskusja. Niektórzy bronią ojca, a inni mieszają go z błotem i dziwią się, jak może nie dostrzegać w tym niczego niewłaściwego. Oto, co napisali internauci.
- To perwersyjne i nieodpowiedzialne. Dlaczego ludzie się tym chwalą? To już nie można po prostu dać buziaka w czoło?
- A co będzie za kilkanaście lat? Tak samo będą się całować? No bez przesady. Ktoś to powinien zgłosić.
- Jestem w szoku, że ktoś w ogóle uznaje to za coś naturalnego. Tak przecież nie można!
Znaleźli się też obrońcy.
- Piękne zdjęcie
- Co tu się dzieje? Zarówno mój partner, jak i ja całujemy naszą córkę w usta przez cały czas! Bardziej martwiłabym się o ludzi, którzy uważają to za niewłaściwe
- Nie dajmy się zwariować! Kochający tata całuje swoje dziecko i tyle. Gdyby tego nie robił i nie pomagał żonie, to byście pisali, że jest beznadziejny. Ludziom się nie dogodzi nigdy.
- Niektórzy ludzi nie mają swojego życia. Byłam sama całowana tak przez rodziców, gdy byłam mała i jakoś nic złego się ze mną nie stało. Nie ma nic złego w tym obrazie. Tata, który kocha swoją córkę i córka, która kocha swojego tatę. Piękne.
A Wy co myślicie o całowaniu dzieci w usta? Tak czy nie?
Zobacz także: Czy rodzicie mogą całować swoje dzieci w usta?