12-LETNIA MATKA ujawniła, kto jest ojcem dziecka. Jego nikt nie podejrzewał

We wrześniu 2017 roku dziewczynka źle się poczuła. Kiedy mama zawiozła ją do szpitala, okazało się, że to nie żadna choroba, ale... akcja porodowa. Chwilę później 12-latka urodziła dziecko. Jej rodzina zaprzecza, aby wiedziała o stanie błogosławionym. Zauważyli, że brzuch Tanii się powiększył, ale byli przekonani, że po prostu przytyła.

Do tej pory nie było wiadomo, kto jest ojcem pociechy. Najpierw dziewczyna milczała, a później zaczęła przekonywać, że padła ofiarą gwałtu. Sprawcą miał być ktoś z najbliższego otoczenia. Badania DNA wykluczyły, by stał za tym jej ojciec i starsi brata. Wykluczono również ojcostwo 18-letniego sąsiada.

Kilka dni temu Tania wyznała prawdę. Tatuś faktycznie pochodzi z jej najbliższej rodziny.

Zobacz również: Nastoletnie matki lansują się w Sieci! „Mają się czym chwalić?” - pytają krytycy

Jak relacjonują media, policja postawiła dziewczynie ultimatum - albo wreszcie wyznasz prawdę, albo stracisz prawa rodzicielskie. Przerażona 12-latka uległa i wyznała, że drugim rodzicem noworodka jest jej 14-letni kuzyn (brat cioteczny) Ostap. Zaprzeczyła także, by doszło do gwałtu.

Według niej do zapłodnienia doszło w jej domu. Mieli wtedy razem oglądać film pornograficzny, który sprowokował ich do zbliżenia. Chłopiec najprawdopodobniej usłyszy zarzuty, ale raczej nie trafi za kratki. Jest na to za młody.

Myślicie, że będą dobrymi rodzicami?

Zobacz również: Nastolatki w ciąży palą papierosy, żeby urodzić mniejsze dzieci!

Tania z córką Dianą i rodzicami chrzestnymi dziecka