Ciekawostki: Czy w ciąży można robić brzuszki?

Aktywność fizyczna uprawiana w trakcie ciąży jest kluczowym czynnikiem wpływającym na zdrowie i samopoczucie matki. Jednak wymaga od kobiety dużej rozwagi…
Ciekawostki: Czy w ciąży można robić brzuszki?
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/sarahstage/)
27.10.2017

Sylwia jest w drugiej ciąży. „Podczas pierwszej zachowywałam się bardzo stereotypowo, mało ruchu, za to dużo zachcianek kulinarnych, w efekcie czego przytyłam ponad 20 kilogramów. Po urodzeniu dziecka została nie tylko nadwaga, ale i rozstępy na udach, brzuchu czy piersiach. Ponad dwa lata zajęło mi doprowadzenie się do właściwego wyglądu. Teraz nie zamierzam tego powtarzać” – przekonuje młoda kobieta, która od czasu, gdy dowiedziała się, że znów zostanie matką, intensywnie trenuje.

Duża aktywność fizyczna Sylwii spotyka się jednak z różnymi reakcjami otoczenia. „Już nie chcę wspominać o mamie czy teściowej, bo to kobiety z pokolenia, w którym naturalnym zjawiskiem była gruba i nieruchawa ciężarna. Jednak także dużo moich koleżanek jest zdziwionych, że tak dużo ćwiczę. Zwłaszcza brzuszki budzą kontrowersje, bo zdaniem wielu osób są niebezpieczne. Inni twierdzą, że nie ma przeciwwskazań do takich treningów. Już sama nie wiem, gdzie leży prawda” – mówi.

Zobacz także: To jedno żeńskie imię jest najczęściej nadawanym w 8 krajach równocześnie! Aż tak ładne?

Podobna krytyka spotkała niedawno również amerykańską modelkę Sarah Stage, która zamieściła zdjęcie swojego bardzo umięśnionego brzucha oraz informację, że znajduje się w… ósmym miesiącu ciąży. Perspektywa nadchodzącego macierzyństwa nie zniechęciła kobiety do katorżniczych ćwiczeń na siłowni i stosowanie rygorystycznej diety. Nic dziwnego, że pojawiły się głosy o ryzyku, jakie swojemu potomkowi funduje Sarah. „Lekarze mówią, że dziecko jest zdrowe i to wszystko, co się liczy” – stwierdziła modelka. Czy na pewno?

Nie ulega wątpliwości, że w czasie ciąży nie należy rezygnować z aktywności fizycznej i długo można wyliczać korzyści płynące z uprawiania różnych form sportu. Ćwiczenia zmniejszają dolegliwości bólowe kręgosłupa, zapobiegają nadmiernemu przyrostowi masy ciała i poprawiają samopoczucie kobiety. Poprawa wydolności krążeniowo-ruchowej, zwiększenie siły mięśniowej i ruchomości stawów są bardzo ważne w perspektywie zbliżającego się porodu. Odpowiedni trening przygotowuje ciało do wiążącego się z tym wysiłku, pomaga skrócić czas porodu oraz regeneracji organizmu w połogu, czyli szybszego powrotu młodej matki do formy. To z kolei zapobiega występowaniu depresji poporodowej u kobiet, które są w formie i miały ułatwiony poród.

Sarah Stage druga ciąża

Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/sarahstage/)

Jednak aktywność fizyczna kobiety w ciąży musi być przemyślana, ponieważ niektóre ćwiczenia mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. I tutaj wracamy do tytułowych brzuszków, które raczej nie są zalecane w tym okresie. Dlaczego? Powodów jest kilka, przede wszystkim ćwiczenia siłowe znacząco podwyższają puls i ciśnienie krwi, czego przyszła matka powinna unikać, szczególnie w pierwszym trymestrze, ponieważ zwiększone ciśnienie śródbrzuszne czy śródpiersiowe może wówczas sprzyjać poronieniu. Z kolei w późniejszej fazie ciąży taki stan grozi przedwczesnym porodem.

Zdaniem specjalistów intensywne wykonywanie brzuszków w ciąży nie przynosi pożądanych efektów, bo w tym okresie i tak raczej nie mamy co liczyć na „kaloryfer”. Za to po porodzie może wystąpić przepuklina, a w dodatku zwiększa się prawdopodobieństwo mało estetycznych rozstępów. Dlatego z tego typu ćwiczeniami lepiej poczekać aż urodzimy piękne i zdrowe dziecko.

Jaką aktywność fizyczną zatem uprawiać, gdy ciąża rozwija się prawidłowo? „Biegam 2-3 razy w tygodniu, ok. 45 minut, czasem nieco dłużej. W pozostałe dni wychodzę poćwiczyć na siłowni z bardzo małym obciążeniem (górne partie ciała) i z wagą własnego ciała nogi (przysiady, wykroki, ćwiczenia wzmacniające pośladki). Dużo pracuję, spotykam się ze znajomymi, kiedy jest okazja, tańczę” – wylicza autorka popularnego bloga „Panna Anna biega”.

 

Sarah Stage druga ciąża

Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/sarahstage/)

Należy pamiętać, że bardziej intensywne treningi rozpoczynamy po ukończeniu 12. tygodnia ciąży, po jej ustabilizowaniu, gdy ryzyko niedorozwoju lub poronienia płodu jest znacznie niższe. Przed rozpoczęciem każdej formy aktywności fizycznej w pierwszej kolejności należy skonsultować swoje zamiary z lekarzem prowadzącym. Praktycznie wszelkie zaburzenia i nieprawidłowości w przebiegu ciąży są przeciwwskazaniem do obciążania kobiety dodatkowym wysiłkiem, zwłaszcza gdy istnieje ryzyko wcześniejszego porodu (np. skracająca się szyjka macicy, skurcze, krwawienia).

Warto unikać sportów oraz ćwiczeń, przy których brzuch narażony jest na urazy: jazdy na nartach czy łyżwach, jazdy konnej, snowboardu, surfingu, tenisa czy skateboardu. Wskazane jest natomiast pływanie, ćwiczące wszystkie mięśnie i praktycznie pozbawione ryzyka ewentualnych kontuzji. Świetnie sprawdzą się również rozmaite ćwiczenia gimnastyczne, które wzmacniają serce i poprawiają krążenie krwi, co pozwala uporać się dolegliwościami często nękającymi ciężarne kobiety: opuchnięciami, żylakami, zaparciami czy bólami kręgosłupa.

Najlepiej trenować minimum trzy razy w tygodniu, po 30 minut, z małą intensywnością. Ćwiczenia należy zaczynać od prostych ruchów we wszystkich stawach, powinny być one połączone z głębokim oddychaniem, zaleca się wysiłek przy otwartym oknie, w lekkim stroju, bo nie wolno dopuszczać do przegrzania organizmu. Wysiłek nie powinien sprawiać bólu, jeśli ciężarna czuje jakiekolwiek dolegliwości lub dyskomfort, powinna przerwać trening.

RAF

Polecane wideo

Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 29.10.2017 10:49
Ja zaszłam w ciążę, mega wpadka - ślub zaplanowany od 3 lat a tu ... brzdąc urodzi się 1.5 m-ca przed ślubem. Zawsze miałam lekką nadwagę, ale naprawdę nic się nie wylewa tylko byłam ubita. Jak zaszłam w ciążę od razu porobiłam badania - wyszły problemy z tarczycą - biorą horomny, po 2 tygodniach waga spadła o 2 kg. Odstawiłam alkohol, co zrozumiałe. Więc nie ma co mnie tuczyć. Pieczywa też nie kupuję aby nie przytyć za dużo. Biegam, ale nie po 13 km jak kiedyś tylko 4-5 km tempo 6.5 min / km . Chodzę do pracy, po pracy 2 razy w tygodniu orbirtek i jestem chudsza niż przed ciążą :D
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 28.10.2017 18:54
Wszystko z umiarem i rozsądkiem! ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie