Coraz częściej słyszymy termin „seksualizacja dzieci”. Kryje się pod nim wszystko, co naszym zdaniem zarezerwowane jest wyłącznie dla osób dorosłych i nie przystoi maluchowi. Zarzut ten pada np. pod adresem matek, które zakładają swoim małym córeczkom krótkie spódniczki, buty na obcasach i malują ich twarze. Okazuje się, że równie niestosowne jest prostowanie włosów.
Niejaka Crystal Harden podpadła nadwrażliwym internautom, kiedy opublikowała na swoim Instagramie niepozorny filmik. Widzimy na nim małą dziewczynkę z pięknymi, długimi i gęstymi włosami. Jak na niemowlaka przystało - nie miała na sobie nic poza pieluszką.
Zdaniem krytyków to nagranie nigdy nie powinno pojawić się w Sieci, bo może trafić w niepowołane ręce. Zwyrodnialców w końcu nie brakuje.
Zobacz również: Internauci nie mają wątpliwości: „Ta matka to SADYSTKA!”. Poszło o… przekłucie uszu niemowlakowi
źródło: Instagram (instagram.com/i_get_in_your_head)
„Wczoraj wyprostowałam mojemu maleństwu włosy - ona jest taka słodka” - czytamy w opisie kontrowersyjnego nagrania. Film zarejestrowano w kwietniu br., ale dopiero teraz zrobiło się o nim naprawdę głośno.
Zobacz również: Szokujące wyznanie młodej mamy: „Uprawiam seks W TRAKCIE karmienia piersią!”
źródło: Instagram (instagram.com/i_get_in_your_head)
Chociaż dziewczynka jest śliczna, a jej fryzura wygląda imponująco, komentatorzy nie kryją oburzenia.
„Ona jest za młoda na takie rzeczy. Zniszczysz jej piękne włosy”.
„Przestań robić ze swojej córki obiekt seksualny”.
„Pozwól dziecku być dzieckiem!”.
Jest w tym trochę racji?
Zobacz również: 4 najgorsze kary, jakie dajesz swojemu dziecku
źródło: Instagram (instagram.com/i_get_in_your_head)
Crystal Harden z córką