W kolorowych magazynach poświęconych macierzyństwu i wychowywaniu dzieci wszystko wygląda wręcz idealnie. Ciężarne czują się świetnie, poród przebiega gładko, a maluszek nigdy nie grymasi. Nic więc dziwnego, że kiedy przychodzi co do czego, możemy poczuć się bardzo rozczarowane. Prawdziwe życie to jednak nie bajka, a pot, krew i łzy to codzienność każdej matki.
Przypomina o tym niezwykłe zdjęcie, które pojawiło się na Facebooku zaledwie kilka dni temu, a już zdobyło kilkaset tysięcy polubień. Fotografia przedstawia dumnego ojca z noworodkiem. W tle widzimy obolałą mamę ubraną jedynie w… pieluchę dla dorosłych. Internauci docenili tę szczerość.
Dlaczego kobieta zdecydowała się pokazać w tak niezręcznej sytuacji?
Zobacz również: Młoda mama zdradza swoje szokujące metody wychowawcze. Powinna się wstydzić?
fot. zrzut ekranu facebook.com/baconam
„To jest macierzyństwo bez cenzury. Dzielę się tym zdjęciem, ponieważ jest bardzo prawdziwe. Jest surowe, niezwykłe, obleśne, ale i cudowne. Wszystko połączone w jedną całość. Posiadanie dziecka to niesamowite doświadczenie, ale o rzeczywistości tuż po porodzie mówi się zdecydowanie za mało. I za rzadko się ją pokazuje.
Niektórzy ludzie uznają zapewne, że to kłopotliwy kadr, ale dlaczego? Naprawdę nie rozumiem takiego podejścia. Powodem może być fakt, że nie słyszymy o takich rzeczy, a tym bardziej ich nie widujemy. Powinniśmy pokazywać każdy aspekt macierzyństwa, także takie momenty jak ten.
I robić to z poczuciem humoru” - pisze Amanda Bacon uwieczniona na zdjęciu przez męża.
Zobacz również: Jak NAPRAWDĘ wygląda ciało po porodzie? Te mamy niczego nie ukrywają!
fot. zrzut ekranu facebook.com/baconam
„Nic nie mówi o macierzyństwie więcej, niż uroczy i napuchnięty noworodek oraz jego mama z wielką pieluchą na pupie” - kończy swój post młoda mama ze Stanów Zjednoczonych.
Wpis i zdjęcie spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem internautów. Kilkaset tysięcy polubień i niemal 100 tys. komentarzy świadczą o tym, jak bardzo jesteśmy spragnieni prawdy. „Szkoda, że nie wiedziałam o tym przed pierwszą ciążą. Wyobraźcie sobie te wszystkie kobiety, którym nie przyszło nawet do głowy, żeby zabrać na porodówkę pieluchy także dla siebie” - pisze jedna z nich.
Pojawiły się tylko nieliczne głosy, że to „obrzydzanie macierzyństwa”, które przyniesie więcej szkody, niż pożytku. Niektórzy twierdzą, że przez to zdjęcie tysiące kobiet zrezygnuje z zachodzenia w ciążę.
Zobacz również: Jak wygląda kobiece ciało 24 godziny po porodzie?