To bez wątpienia jeden z najstraszniejszych filmów tego roku. Chociaż trwa zaledwie 50 sekund, z miejsca stał się internetowym hitem. Czarno-białe nagranie z dziecięcego pokoju obejrzało już ponad 2,5 miliona widzów i wszyscy zadają sobie jedno pytanie - co tu się dzieje?!
Bohaterem filmu z kamery ukrytej w sypialni niemowlaka jest kilkumiesięczny Connor. Dziecko zaczyna płakać, wierci się, próbuje wyjść z łóżeczka i wtedy dochodzi do niewytłumaczalnego zjawiska. Maleństwo staje na barierce i…
Widzowie są przekonani, że jego zachowanie jest inspirowane przez szatana, który wstąpił w niewielkie ciałko!
Zobacz również: Tajemnica domu w Amityville
Koniecznie włącz dźwięk!
To jednak nie koniec emocji. Autorzy opublikowali także drugie nagranie, które wzbudza jeszcze większe emocje.
Użytkownik YouTube zapewnia, że w czasie nagrania nie ucierpiało żadne dziecko. Zwłaszcza, że z niemowlakiem uwiecznionym na filmie nie ma nic wspólnego.
Myślicie, że to wydarzyło się naprawdę? A może to jednak sprytna akcja marketingowa kolejnego horroru w stylu „Paranormal Activity”?
Zobacz również: TWOJE DZIECKO BOI SIĘ CIEMNOŚCI?