Chrzestna moda dla dzieci

Chrzciny to wyjątkowy dzień, zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. Charakter tej ważnej uroczystości nie od dziś kształtują różne zwyczaje i mody, którym często daleko do chrześcijańskiej skromności...
Chrzestna moda dla dzieci
20.03.2009

Jeszcze do niedawna panowała powszechna moda na błyszczące, atłasowe suknie i „dorosłe” garnitury. Rodzice, chcąc podkreślić wyjątkowość tego dnia, wybierali okazałe stroje, przypominające wręcz balowe kreacje lub w najlepszym przypadku strojne ubrania dla lal. Nic więc dziwnego, że dzieci często nie były zadowolone z takich ubranek – sztywne kołnierzyki krępowały ruchy, falbanki drapały w szyję, a obfite tiule plątały się między rączkami i nóżkami. Niedopasowany do potrzeb małego człowieka fason i syntetyczne atłasopodobne tkaniny, z których wykonywano takie kreacje, niejednokrotnie stawały się przyczyną głośnego niezadowolenia bohatera uroczystości.

"Moja córka była chrzczona w wieku 3 miesięcy i nie wspominam tego dobrze" – mówi Zofia, mama 2-letniej dziś Igi. "Sukienka, którą kupiła dla Igi matka chrzestna, wyglądała słodko, ale była zupełnie niepraktyczna. Wykonano ją ze sztucznego, błyszczącego materiału, do którego doszyto falbanki. Podobnie uszyto czepek. Iga wyglądała w ubranku jak lalka. Chrzest odbył się w sierpniu, było jej gorąco i niewygodnie. córka marudziła przez całą mszę i u fotografa. Uspokoiła się dopiero w domu, po założeniu lżejszego ubranka, co spowodowało jednak ciche niezadowolenie chrzestnej". – wspomina pani Zofia.

Brak wygody dla dziecka i rodziców, a także niepraktyczność tradycyjnych chrzcielnych ubranek spowodowały szybką zmianę mody. Dzisiaj coraz częściej spotyka się maluchy ubrane w przewiewne stroje z naturalnych materiałów, niekrępujące swobody ruchów, a do tego skromne, choć niezwykle urokliwe.

Nie musimy już ubierać dziecka w miniwersje sukni balowej. Znakomitą alternatywą dla tradycyjnych ubranek do chrztu są ręcznie robione na szydełku wdzianka lub ubranka z naturalnych zdrowych tkanin, takich jak len i bawełna, które są wykańczane delikatną koronką oraz haftami. dzieci wyglądają w nich uroczo, a jednocześnie cieszą się pełną swobodą ruchów, czują się wygodnie i przewiewnie. Pamiętajmy o tym, aby bezpieczeństwo i wygoda były podstawowymi kryteriami doboru stroju do chrztu.

Bardzo ważne jest dostosowanie ubranka do pory roku. Latem możemy ubrać dziecko lżej, należy jednak pamiętać, że nawet w upalne dni w kościele czy kaplicy bywa dużo chłodniej niż na zewnątrz. Sprawdza się wtedy strój „na cebulkę”. Na lnianą lub bawełnianą koszulkę warto wtedy założyć ażurowy sweterek czy pelerynkę. Zimą na pewno sprawdzą się sweterki z niedrażniącej dziecka bawełny.

Niezależnie od pory roku powinniśmy zwrócić uwagę na to, czy odzież chrzcielna wykonana jest z naturalnych, przewiewnych materiałów, takich jak len czy bawełna.

"Ubranka do chrztu dla mojego synka zamówiłam przez Internet" – mówi Magda, mama 6-miesięcznego Stasia. "Szukałam stroju ładnego i praktycznego, bo minigarnitury, które widziałam w sklepach, wydawały mi się bardzo niewygodne dla dziecka. Kupiłam w końcu śliczne, mięciutkie wdzianko z lnu w kolorze ecru. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni, a Staś chyba najbardziej".

Pani Magda dokonała zakupu w sklepie internetowym z wyjątkowymi ubrankami do chrztu firmy Abrakadabra. Mają one prosty i wygodny dla dziecka krój, zdobione są niewielkimi haftami lub delikatnymi akcentami szydełkowymi, które dodają całości uroku. Firma jako pierwsza w Polsce zaczęła produkcję ubranek do chrztu w całości z przyjaznych dziecku materiałów – włóczki bawełnianej, akrylowej oraz z lnu i bawełny, pozyskiwanych wyłącznie od polskich producentów.

"Nasze ubranka cieszą się ogromną popularnością wśród rodziców i chrzestnych" – mówią Sebastian Strzałkowski i Agnieszka Strzałkowska, właściciele firmy Abrakadabra. "Rodzice doceniają to, że są wygodne i praktyczne, ładne oraz wykonane z bezpiecznych tkanin i włóczek".

Dziś kolekcja liczy już ponad 50 autorskich modeli ubranek dla dziewczynek i chłopców. Ich zaletą jest nie tylko bogaty wybór wzorów, ale również uniwersalność. Tradycyjne stroje z obfitymi tiulami i koronkami dziecko może mieć na sobie tylko podczas uroczystości chrzcielnej. Te projektu firmy Abrakadabra mogą natomiast posłużyć dłużej, na przykład podczas uroczystości rodzinnych, świąt czy urodzin babci, dziadka...

"Widzimy, jak moda zmienia się niemalże na naszych oczach i także dzięki nam" – dodaje pan Sebastian. "Mamy coraz więcej pytań od rodziców, którzy szukają alternatywy dla tradycyjnej bieli, dlatego wprowadziliśmy inne delikatne kolory, jak beż, ecru czy szarość. A nawet miłośnicy bieli decydują się często na ubranka z kolorowymi akcentami, np. granatową wstążką czy różowymi różyczkami".

Pomyślmy o tym, aby w tym magicznym dniu nasze dziecko pięknie wyglądało i czuło się komfortowo w swoim pierwszym odświętnym ubranku. Produkty Abrakadabry można znaleźć na stronie: abrakadabra.sklep.pl.

Materiały prasowe, źródło: baby-shower.pl

Polecane wideo

Komentarze (66)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 15.04.2010 22:11
Tutaj wpisz treść komentarza...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.04.2010 20:41
A moja siostra miała chrzest jakiś rok temu i była ubrana w 'cudowną' różową suknie balową xD
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.03.2009 20:29
[quote="Gosc"][quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] To ponieś dziecko do chrztu w białym prześcieradle :) [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] Wygodne zapewne są, ale czy te ubranka mogłyby jakoś lepiej wyglądać? W końcu to uroczystość, a takie ciuszki, mimo że ładne, to wyglądają mało odświętnie...[/quote] jasne powinny byc rozowe i z falbankami a do tego pięć kokardek? prostactwo i wiocha. a te ubranka so ladne, proste, klasa :)[/quote] popieram!!! precz z tandetą!!![/quote] ładne to nie znaczy tandetne. każdy człowiek to rozumie... tzn sorry, każdy oprócz 2 osób powyżej :) [/quote] w moim rozumieniu to co pani z pierwszego komentarza uznaje za ładne- jest tandetne, a ty z ostatniego nie filozofuj bo ci to nie wychodzi! wg mnie ładne to proste, ale rozumiem, ze dla niektórych nadal jest barok wraz z jego przepychem! Reasumując- falbanek jak nas.rał i rozmazał= tandeta! No ale "sorry" nie każdy umie czytać![/quote] A ty jak tak lubisz prostotę, to ponieś dziecko w białym prześcieradle ;P [/quote] a ty ponieś w falbaniastym tiulowym koronkowym rózówym świństwie, albo w ogromnym pseudo garniturku- może nie będzie widać dziecka! [/quote] dlaczego w ogromnym pseudo garniturku? moj chrzesniak mial garniturek z miekkiego materialu i nie byl ogromniasty ale w sam raz...chrzest byl w lipcu i maluszek nie okazywal zadnego niezadowolenia wiec sadze ze bylo mu dobrze w tym ubranku. co innego dy rodzice kupuja duzo za duze ubranka przewaznie garniturki (bo potem mozna wykorzystac )ze sztywnego sztucznego materialu zakaldaja mnustwo warstw ( zeby przypadkiem nie zmarz maluszek) albo te satynowe strasznie blyszczace skieneczki do tego grube rajstopki i czapeczka nie przepuszczajaca powietrza... sa przeciez sliczne stroje do chrztu " bogatsze" ale i wygodne i " zdrowe" dla dziecka.[/quote] Moja córeczka miała sukieneczkę. Perłowobiałą z falbankami, które jedna z czytelniczek określiła jako "barokowe" :) i wcale nie wyglądała jak lalka. Sukienka była w sam raz, leciutka na lato i z miękkiego materiału. Zosia wyglądała ślcznie i żadnych przebojów jak w artykule nie zanotowałyśmy:) .Wygoda to nie jest kwestia tego, czy ubranka mają kokardki, falbanki, czy nie, tylko tego, czy ubranko dopasujemy np. do pory roku, do wzrostu maluszka, od materiału z jakiego jest uszyte. Np. taki dziergany sweterek może być fajny, ale jeśli mama włoży latem dziecku pod niego jeszcze jeden + czapeczkę, to dzidzia się zgrzeje. Jełśi ktoś chce ubierać dziecko w koronki i falbanki, to czemu nie? Jeśli ubranko jest odpowiednio uszyte na maluszka, to ja nie widę przeszkód.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.03.2009 13:20
[quote="Gosc"][quote][b]Gosc[/b] To ponieś dziecko do chrztu w białym prześcieradle :) [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] Wygodne zapewne są, ale czy te ubranka mogłyby jakoś lepiej wyglądać? W końcu to uroczystość, a takie ciuszki, mimo że ładne, to wyglądają mało odświętnie...[/quote] jasne powinny byc rozowe i z falbankami a do tego pięć kokardek? prostactwo i wiocha. a te ubranka so ladne, proste, klasa :)[/quote] popieram!!! precz z tandetą!!![/quote] ładne to nie znaczy tandetne. każdy człowiek to rozumie... tzn sorry, każdy oprócz 2 osób powyżej :) [/quote] w moim rozumieniu to co pani z pierwszego komentarza uznaje za ładne- jest tandetne, a ty z ostatniego nie filozofuj bo ci to nie wychodzi! wg mnie ładne to proste, ale rozumiem, ze dla niektórych nadal jest barok wraz z jego przepychem! Reasumując- falbanek jak nas.rał i rozmazał= tandeta! No ale "sorry" nie każdy umie czytać![/quote] A ty jak tak lubisz prostotę, to ponieś dziecko w białym prześcieradle ;P [/quote] a ty ponieś w falbaniastym tiulowym koronkowym rózówym świństwie, albo w ogromnym pseudo garniturku- może nie będzie widać dziecka! [/quote] dlaczego w ogromnym pseudo garniturku? moj chrzesniak mial garniturek z miekkiego materialu i nie byl ogromniasty ale w sam raz...chrzest byl w lipcu i maluszek nie okazywal zadnego niezadowolenia wiec sadze ze bylo mu dobrze w tym ubranku. co innego dy rodzice kupuja duzo za duze ubranka przewaznie garniturki (bo potem mozna wykorzystac )ze sztywnego sztucznego materialu zakaldaja mnustwo warstw ( zeby przypadkiem nie zmarz maluszek) albo te satynowe strasznie blyszczace skieneczki do tego grube rajstopki i czapeczka nie przepuszczajaca powietrza... sa przeciez sliczne stroje do chrztu " bogatsze" ale i wygodne i " zdrowe" dla dziecka.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.03.2009 12:57
[quote="Gosc"]To ponieś dziecko do chrztu w białym prześcieradle :) [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] Wygodne zapewne są, ale czy te ubranka mogłyby jakoś lepiej wyglądać? W końcu to uroczystość, a takie ciuszki, mimo że ładne, to wyglądają mało odświętnie...[/quote] jasne powinny byc rozowe i z falbankami a do tego pięć kokardek? prostactwo i wiocha. a te ubranka so ladne, proste, klasa :)[/quote] popieram!!! precz z tandetą!!![/quote] ładne to nie znaczy tandetne. każdy człowiek to rozumie... tzn sorry, każdy oprócz 2 osób powyżej :) [/quote] w moim rozumieniu to co pani z pierwszego komentarza uznaje za ładne- jest tandetne, a ty z ostatniego nie filozofuj bo ci to nie wychodzi! wg mnie ładne to proste, ale rozumiem, ze dla niektórych nadal jest barok wraz z jego przepychem! Reasumując- falbanek jak nas.rał i rozmazał= tandeta! No ale "sorry" nie każdy umie czytać![/quote] A ty jak tak lubisz prostotę, to ponieś dziecko w białym prześcieradle ;P [/quote] a ty ponieś w falbaniastym tiulowym koronkowym rózówym świństwie, albo w ogromnym pseudo garniturku- może nie będzie widać dziecka!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie