Boję się ciąży, nie chcę porodu

U niektórych kobiet lęk przed zajściem w ciążę i porodem jest paraliżujący. Czy to oznacza, że nigdy nie zostaną matkami?
Boję się ciąży, nie chcę porodu
01.10.2015

Tokofobia (z greckiego: tokos – poród, fobia – strach, lęk) najczęściej oznacza lęk przed porodem, choć terminem tym określa się również strach przed zajściem w ciążę. Inna nazwa tokofobii to parturifobia. W tokofobii strach przed ciążą i porodem jest paraliżujący i zwykle uniemożliwia kobiecie posiadanie dzieci.

Pisze o tym jedna z internautek: „Wychodzę za mąż, mam już prawie 30 lat, chcielibyśmy mieć dzieci. Tylko że ja najchętniej adoptowane. Albo jego, urodzone przez inną kobietę. Moja przypadłość nie jest wskazaniem do adopcji, na którą nawet bezpłodni czekają latami. Miałam kiedyś lekką depresję (…). Czułam się po tym jak zombie. Na szczęście ta choroba się skończyła. W moim życiu nie ma większych lęków, no może brzydzą mnie niektóre pająki i trochę się obawiam wysokości, ale to są strachy, które mam siłę przezwyciężać. Tokofobii nie potrafię. Boję się ciąży. Bardzo. Ruchów mojego przyszłego dziecka w moim brzuchu. Tego, że będzie w nim rosło. Mam sny, jak pęka mi skóra na brzuchu i leci z niej krew. Próbuję przytrzymać tę skórę, ale ona pęka coraz bardziej. Jeszcze bardziej boję się porodu. Nie mogę spać, a nie jestem nawet w ciąży. Usłyszałam, że to lęk przed nieznanym. Więc gwałcę się filmami z porodów. Kończy się napadami paniki. Bólem. Takim fizycznym bólem brzucha, nóg, kręgosłupa. Jak przy ciężkim okresie. Mam skurcze macicy. Za pierwszym razem byłam zaskoczona, że mój organizm reaguje tak fizycznie na coś psychicznego. Teraz już się przyzwyczaiłam”.

Internautka pisze dalej, że wszyscy – poza narzeczonym i przyjaciółką – bagatelizują jej lęk. Uważają, że przesadza. „Zegar biologiczny tyka. Rodzina wywiera nacisk. A ja myślę, że nigdy nie będę gotowa. Boję się, że jeśli zajdę w ciążę, to poronię z tego lęku. (…) Boję się iść do psychiatry. Nie chcę znów brać tabletek. Zresztą, co ja jej  powiem, że boję się zajść w ciążę? Pomyśli, że jestem głupia. Bardzo chcę mieć dziecko i nie chcę jednocześnie”.

Miles Aldridge

Rodzaje tokofobii

Wszystko, o czym pisze internautka, niezbicie świadczy o silnej tokofobii. Zalicza się ją do zaburzeń lękowych. Ma charakter wielopłaszczyznowy – u jej podłoża znajduje się wiele czynników natury biologicznej, psychologicznej, socjalnej.

Dla tokofobii znamienny jest strach przed bólem – tokofobia wiąże się z obniżoną tolerancją bólu. Może być pierwotna, wtórna albo będąca objawem depresji. Tokofobia pierwotna występuje u kobiet, które nie były wcześniej w ciąży (przypadek cytowanej internautki). Tokofobia wtórna natomiast występuje u kobiet, które podczas poprzedniej ciąży doznały silnego, związanego z nią szoku, np. poronienia albo które doświadczyły bardzo bolesnego i ciężkiego porodu bądź urodziły martwe dziecko. Trzeba jednak wiedzieć, że tokofobia jest stanem klinicznym niewystarczająco zdefiniowanym, o słabo określonych kryteriach diagnostycznych.

Kobiety z tokofobią w przypadku zajścia w ciążę niekiedy decydują się na aborcję. A jeśli chcą mieć dziecko, rozważają adopcję – strach przed ciążą i porodem nie pozwala im na posiadanie własnych dzieci.

Miles Aldridge

Szacuje się, że obaw związanych z porodem może doświadczać ok. 80 proc. ciężarnych, jednak tokofobia występuje u 6-10 proc. spodziewających się dziecka kobiet. „Strach przed bólem i podejrzenie u siebie niskiej tolerancji bólu należą, obok obawy o zdrowie dziecka, do najważniejszych komponentów strachu przed porodem. Strach przed bólem porodowym wiąże się ze strachem przed bólem w ogóle” – czytam w pracy „Tokofobia – problem multidyscyplinarny”. Skrajnie wysoki poziom strachu przed porodem zaobserwowano u ponad 2 proc. Szwedek (to właśnie szwedzcy położnicy zapoczątkowali badania tokofobią na szeroką skalę w latach 80.).

Cesarka receptą na strach?

Strach przed porodem może objawiać się koszmarami sennymi, dolegliwościami fizycznymi i trudnościami w wykonywaniu pracy zawodowej oraz zajęć domowych. Myśli ciężarnej koncentrują się na czekającym ją porodzie. Kobieta boi się bólu, tego, że sobie nie poradzi. Jej obawy dotyczą zdrowia dziecka, utraty kontroli, niewystarczającego wsparcia czy nawet śmierci – własnej lub dziecka. Co istotne, lęk przed porodem pojawiający się w ciąży nie jest stały: wzmaga się w trzecim trymestrze. Obserwuje się go zarówno u pierworódek, jak i wieloródek.

Miles Aldridge

Z powodu strachu przed porodem coraz więcej kobiet decyduje się na cesarskie cięcie. „Uważa się często, że kobiety wybierające taki sposób narodzin swego dziecka, kierują się w swoim mniemaniu wygodą, bezpieczeństwem i chęcią uniknięcia bólu. Jednakże dla części z nich z powodu patologicznego strachu przed naturalnym porodem, cięcie cesarskie jawi się jako jedyna możliwość urodzenia dziecka” – pisze położna dr n. med. Barbara Baranowska w artykule dla Fundacji Rodzić po Ludzku.

Wśród czynników mających wpływ na odczuwanie nadmiernego strachu przed porodem wymienia się: młody wiek kobiety, niski poziom wykształcenia lub status socjo-ekonomiczny, problemy psychologiczne przed i/lub w czasie ciąży, patologie seksualne, niski poziom samooceny, strach przed bólem, osobowość neurotyczną, brak wsparcia socjalnego, stres życia codziennego, poprzedni poród operacyjny lub rozczarowanie w związku z poprzednim porodem, chorobę poprzedniego dziecka lub ciężarnej oraz brak wiedzy.

Miles Aldridge

Leczenie tokofobii

Silny strach przed ciążą i porodem powinien być leczony psychoterapeutycznie. Kobieta powinna być otoczona wsparciem lekarza, położnej i psychologa. Terapia prowadzi do istotnego skrócenia czasu trwania porodu, zmniejszenia objawów lękowych i zapobiega negatywnemu doświadczeniu porodu, które występuje w przypadkach tokofobii.

Ciężarnej kobiecie może pomóc uczestnictwo w szkole rodzenia. Ważne jest wsparcie bliskich oraz wiedza dotycząca sposobów uśmierzania bólu porodowego (zarówno w tokofobii pierwotnej, jak i wtórnej). Konieczność podjęcia specjalistycznego leczenia psychiatrycznego wchodzi w rachubę zwłaszcza w przypadku tokofobii będącej objawem depresji.

Ewa Podsiadły-Natorska

Korzystałam m.in. z:

Tokofobia – problem multidyscyplinarny”, Hanna Billert, Zakład Anestezjologii Doświadczalnej, Katedra Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Uniwersytet Medyczny im. K. Marcinkowskiego, Poznań, „Ginekologia Polska”, 2007, 78, 807-811

Polecane wideo

Komentarze (26)
Ocena: 4.69 / 5
Anonim (Ocena: 5) 02.10.2015 14:24
może terapia szokowa pomoże - zajdź w ciążę i urodź :D
odpowiedz
anoniam (Ocena: 5) 02.10.2015 13:45
jak wpane to najzwyczajniej na swiecie usune, zadnych roztepow, naietego krocza wreszczocego bachora. wcale sie nie dziwie ze kobiety boja sie ciazy, ona rujnuje wszystko kariere, wyglad, atrakcyjnośc...
zobacz odpowiedzi (2)
Aga (Ocena: 5) 02.10.2015 07:32
Jestem mamą (27 l. ) 6 tygodniowego synka i już zapomniałam o tym strasznym bólu. Ciąża była planowana i nie dokuczała mi przez czas jej trwania. Moje bóle trwały od 13 do 1,30 w nocy. Byłam wykończona, gardło od krzyku ochrypło, żebra bolały bo lekarz rzucał mi się na brzuch abym urodziła i zakończono cesarką. Nigdy nie byłam odporna na ból i jak sobie pomyśle o tamtym dniu jestem z siebie dumna że dałam rade.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 01.10.2015 19:51
Jeśli ktoś ma taki ogromny problem to albo niech postara się z nim walczyć i pokonać w jakimś stopniu, albo niech nie zachodzi w ciążę. Nie widzę innego wyjścia, chyba że lubicie się zmuszać do nerwów i cierpienia przez całe 9 miesięcy albo i dłużej. Ja nie bałam się ciąży i nie boję się porodu, nie chcę mieć pełnego znieczulenia, chociaż może zmienię zdanie później, nie wiem. Aktualnie jestem w 20 tygodniu i od samego początku czuję się fatalnie do tego stopnia, że nie jestem w stanie prawie nic zrobić sama. Przykre, ale cóż poradzić. Każda ciąża i każdy poród jest inny. Jedna osoba będzie się świetnie czuła całą ciążę, a poród będzie tragiczny. Inna będzie umierać w czasie ciąży, a w czasie porodu będzie czuła silne parcie, ale niewiele bólu. Różnie to bywa.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.10.2015 19:44
To był koszmar ,ja już dziekuje .Jakbym wiedziała co to jest porod ,to nigdy nie rodzilabym .
odpowiedz

Polecane dla Ciebie