Czy ktoś myślał o losie samotnych matek, kiedy w maju 2004 r. likwidowano Fundusz Alimentacyjny? Chyba nie, bo po jego likwidacji skuteczność egzekucji alimentów wynosiła 10 - 13 proc. To bardzo niewielki odsetek, który jest świadectwem tego, w jak nieudolnym kraju żyliśmy. Celowo używamy czasu przeszłego, bo od 1 października 2008 roku Fundusz Alimentacyjny powrócił, podobno na lepszych warunkach niż poprzednio.
Do niedawna, jeśli ojciec porzuconych przez siebie dzieci nie płacił na ich utrzymanie, pozostawał bezkarny. Teraz, alimenty należą się dziecku do 18. roku życia lub (w przypadku kontynuacji nauki) do 25. roku życia. Powyżej 25. roku życia - bezterminowo, w przypadku gdy dziecko posiada orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. W momencie unikania przez ojca dzieci odpowiedzialności finansowej, będzie on ścigany nie tylko (jak do tej pory) przez komornika, ale także przez urząd skarbowy.
Jeśli dłużnik będzie się wykręcał brakiem zatrudnienia, gmina zarejestruje go jako bezrobotnego, a z kolei starosta zatrudni takiego „bezrobotnego tatusia” przy robotach publicznych. Jeśli zaś dłużnik odmówi podjęcia pracy na rzecz państwa, gmina kieruje wniosek do prokuratury. Kara za uchylanie się od łożenia na swoje potomstwo będzie uzależniona od poszczególnego przypadku i stopnia „uchylania”. Może to być grzywna lub nawet pozbawienie wolności do lat dwóch. Jakby tego było mało, niepłacący „tatuś” zostanie umieszczony na czarnej liście Centralnego Rejestru Dłużników, który jest w planach. Jeśli po 6 miesiącach od dalszego nieuregulowania płatności, dłużnik dalej będzie zwlekał z łożeniem na własne dzieci, zostanie wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego.
Od 1 sierpnia będzie można składać wnioski na następny okres alimentacyjny, zaczynający się 1 października i trwający do 30 września 2009 roku. Osoby, które zechcą skorzystać z Funduszu, muszą jednak spełnić określone wymogi. Miesięczny dochód na osobę w rodzinie nie może przekroczyć 725 zł. Z kolei maksymalna kwota, jaka będzie przysługiwała dziecku, to 500 zł. Trzeba jednak dodać, że każdy, kto ma wyrok na niższe alimenty, może w tej kwestii wystąpić do sądu o ich podwyższenie.
Innowacją w sprawie alimentów jest fakt, że o pomoc z Funduszu mogą się ubiegać rodzice, którzy żyją w wolnych związkach czy też konkubinatach, a nie tylko (jak do tej pory) samotni.
Wnioski o przyznanie alimentów składa się w urzędzie miasta lub gminy. Mogą to uczynić Osoby uprawnione, a więc rodzic lub pełnoletnie dziecko.
Dokument powinien zawierać:
Na koniec trzeba dodać, że alimenty nie należą się tylko i wyłącznie dziecku, które zostało porzucone przez jedno z rodziców. Świadczenia z Funduszu może także otrzymywać rodzic od dziecka, małżonek od małżonka, rodzeństwo od rodzeństwa, były małżonek od byłego małżonka - jeśli jedna ze stron ma krytyczną sytuację materialną, a np. rozwód orzeczono z wyłącznej winy drugiej strony i w jakimś stopniu przyczynił się on do pogorszenia sytuacji materialnej strony poszkodowanej.
O otrzymanie pomocy z Funduszu nie powinny się starać Osoby, które wychowują się w rodzinie zastępczej, są pełnoletnie i posiadają już własne potomstwo, zawarły związek małżeński lub otrzymują całodobową opiekę.
Zobacz także: