Moda na uwiecznianie każdej chwili swojego życia i na dzielenie się nimi z całym światem opanowała już prawie wszystkich użytkowników portali społecznościowych. Dzięki takim serwisom możemy bez problemu zamienić się w super wykwalifikowanego szpiega lub detektywa bez wychodzenia z domu. Nie musimy się specjalnie trudzić, bo ludzie sami chętnie wystawiają się pod ocenę wszystkich innych użytkowników.
To właśnie z tego typu stron mamy najświeższe informacje na temat zawieranych przez naszych znajomych związków małżeńskich, czy narodzinach ich pierwszych dzieci. Szczególnie druga wieść jest chętnie udostępniana na forum...
Jak wynika z najnowszych badań, więcej niż 2/3 noworodków debiutuje na Facebooku zanim czas ich życia wyniesie 60 minut. Oczywiście nie dzieje się to z ich własnej woli. Decyzję o opublikowaniu ich pierwszych zdjęć podejmują ich rodzice (62% przypadków), inni członkowie rodziny (22%), a nawet przyjaciele rodziców (16%), bezwzględnie odbierając im prawo do prywatności.
Najpopularniejszymi portalami, w których pojawiają się fotografie nowonarodzonych bobasów są kolejno: Facebook (77%), Instagram (48%) i Flickr (32%). Rodzice zapytani o to, jak często wrzucają zdjęcia swoich dzieci na portale społecznościowe, w większości odpowiadali, że robią to przynajmniej 3 razy w tygodniu (64% ankietowanych). Rzadziej, bo 3 razy w miesiącu nowe fotografie publikuje 21% rodziców, a tylko 6% nie decyduje się na to wcale.
Dlaczego rodzice z własnej woli publikują zdjęcia swoich dzieci w Internecie? Powodów ku temu mają wiele. 56% respondentów przyznało, że robi to po to, by pochwalić się swoją pociechą przed krewnymi, którzy mieszkają od nich daleko. 49% za powód podaje wyrażanie w ten sposób swojej miłości do niemowlaka, a 34% uważa, że social media to świetne miejsce do przechowywania wspomnień.
Nie bez znaczenia są tu też narodziny księcia George`a – 3/4 ankietowanych przyznaje, że burza medialna wywołana wokół `royal baby` w dużym stopniu przyczyniła się do chęci chwalenia się publicznie swoją pociechą.
Ciekawe, co na te zdjęcia powiedzą niemowlęta, kiedy już dorosną?
SŻ