Większość ciężarnych kobiet podkreśla, że nie liczy się dla nich to, czy urodzą córkę, czy syna. Najważniejsze jest zdrowie malucha. Badacze z fińskiego Uniwersytetu w Turku przekonują jednak, że płeć dziecka może mieć na matkę bardziej istotny wpływ, niż mogłoby się wydawać.
- Lepiej urodzić dziewczynkę. Chłopcy skracają matce życie aż o 8,5 miesiąca. Im więcej ma synów, tym krócej będzie żyć – informuje „The Daily Mail”.
Skandynawscy badacze na czele z dr Samuli Helle szczegółowo przeanalizowali dane 11 tys. kobiet, które żyły w Finlandii pomiędzy XVII a XX wiekiem. Mieszkały one na terenach rolniczych bez dostępu do nowoczesnej pomocy medycznej. Co wykazała analiza? Otóż matka 6 synów, po urodzeniu ostatniego z nich, żyła średnio jeszcze przez 32 lata i około 4,5 miesiąca. Ta która urodziła córki - 33 lata i jeden miesiąc.
- Naukowcy tłumaczą różnicę w długości życia tym, że kobieta, która nosi w łonie męskiego potomka, ma większą ilość testosteronu w swoim organizmie. Osłabia on jej system odpornościowy i kondycję, ponieważ płód męski zazwyczaj jest też większy i szybciej rośnie – tłumaczy gazeta.