W telewizji i w gazetach wszystko wygląda pięknie. Tabuny „ekspertów” zapewniają nas, że ciąża to najcudowniejszy czas w życiu przyszłej mamy. Niezwykłe, niemal mistyczne przeżycie.
A jak jest w rzeczywistości? Najlepiej wiedzą o tym kobiety, które mają już za sobą trudy ciąży i porodu. Ich relacje z przebiegu dziewięciu miesięcy znacznie różnią się od tego, co pokazują nam media...
Mniej więcej od piątego miesiąca ciąży, każdej nocy, z moich brodawek samoistnie wyciekał jakiś żółty płyn. Czułam się z tym okropnie – wspomina Marta, mam 2,5 rocznej córeczki Amelii.
Skąd ta dolegliwość? Wszystkiemu winne są hormony, które już w połowie ciąży stymulują proces produkcji siary, czyli żółtawej wydzieliny, która po porodzie zamienia się w mleko. Aby zapobiec mokrej wpadce na przyjęciu czy zawodowym spotkaniu, warto nosić wkładki laktacyjne, które wchłoną nadmiar płynu i nie dopuszczą do jego wycieku na ubranie.
Wstydziłam się wychodzić z domu, bo całym czas czułam, że z moimi jelitami jest coś nie tak. Próbowałam powstrzymywać wiatry, ale wtedy zaczynał boleć mnie brzuch. To była istna droga przez mękę – żali się Karolina, mam półrocznej Małgosi.
Skąd ta dolegliwość? Szalejący w organizmie ciężarnej progesteron rozluźnia mięśnie odbytu i spowalnia pracę jelit. W efekcie kobieta cierpi na wzdęcia, co może powodować gromadzenie się gazów w układzie pokarmowym. Aby tego uniknąć, należy wyeliminować ze swojego menu groch, kapustę czy fasolę, które zawierają rafinozę sprzyjającą gromadzeniu się powietrza w jelitach. Trzeba również unikać ciężkostrawnych, smażonych potraw i napojów gazowanych.
Opracowała Gabriela Mostowicz-Zamenhof
Zobacz także:
Charakterystyczne objawy pojawiają się już po dwóch tygodniach od zapłodnienia!
Bądź oryginalna! Wybierz niebanalne rozwiązanie i zaskocz przyszłego tatę.
Gdy byłam w ciąży, toaleta stała się moim drugim domem. Wszystko przez to, że nie mogłam normalnie się wypróżniać. Z czasem nabawiłam się oczywiście hemoroidów, z którymi zresztą walczę do dzisiaj – żali się Patrycja, mam 4-letniego Damianka.
Skąd ta dolegliwość? Podczas ciąży jelita nie najlepiej radzą sobie z przesuwaniem pokarmu. Problemy pokarmowe może wywołać również powiększona macica, która naciska na inne narządy. Aby zapobiec zaparciom, warto jeść produkty bogate w błonnik oraz pić dużo płynów. Ból w okolicach odbytu ukoją zimne kompresy i kąpiele oraz specjalne maści i czopki.
Nigdy nie myślałam, że przydarzy mi się coś takiego. Popuszczałam mocz najczęściej przy kichaniu lub kiedy śmiałam się zbyt mocno. Żeby nie specjalne wkładki, na pewno nie raz musiałabym chodzić z wielką plamą na spodniach – zwierza się Ania, mama 3-letniego Igora.
Skąd ta dolegliwość? Jest ona spowodowana działaniem hormonów ciążowych, które rozluźniają mięśnie miednicy, a w konsekwencji utrudniają powstrzymanie ucisku macicy na pęcherz moczowy. Najlepszym sposobem na walkę z tym problemem jest wzmocnienie mięśni Kegla - zaciskanie ich w taki sposób, jakbyśmy chciały zatrzymać strumień moczu.
Wcześniej nie miałam dużych problemów z poceniem. Wystarczył zwykły antyperspirant. W ciąży moje gruczoły zwariowały. Cały czas byłam mokra pod pachami i nic mi nie pomagało – opowiada Klaudia, szczęśliwa mama bliźniaków.
Skąd ta dolegliwość? To efekt wzmożonej aktywności progesteronu, który podnosi temperaturę ciała. Pamiętajmy, że nadmierna utrata wilgoci z organizmu często powoduje odwodnienie i niedobór elektrolitów, które są odpowiedzialne za prawidłową pracę nerwów oraz mięśni. Warto więc pić dużo płynów, szczególnie wody mineralnej. Starać się również regularnie wietrzyć pomieszczenia, w których przebywamy oraz często brać prysznic.
Myślałam, że ciąża to taki cudowny czas, kiedy ja będę chodziła cała w skowronkach i nic nie będzie w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Było jednak zupełnie odwrotnie. Nie wiem jak to się stało, ale zamieniłam się w istną wiedźmę. Płakałam, klęłam, wszyscy mnie wkurzali. Doprowadzałam swojego męża do szału... – opowiada Dominika, mama rocznego Szymka.
Skąd ta dolegliwość? Huśtawka emocjonalna w ciąży jest stanem zupełnie normalnym. Odpowiedzialny jest za nią wzrost poziomu adrenaliny, noradrenaliny oraz endorfin. Dużo zależy tutaj także od organizmu kobiety. Jeśli zawsze przed miesiączką miewała ona bardzo silne zmiany nastrojów, to bardzo prawdopodobne, że w trakcie trakcie ciąży dolegliwości powrócą ze zdwojoną siłą.