Zakupy przez Internet dają pełną swobodę, możemy kupić praktycznie wszystko. Tym samym, dzieci bez problemu mogą nabyć alkohol i papierosy.
Dziennikarze „Polska The Times" poprosili syna redakcyjnej koleżanki, by zamówił przez Internet alkohol i papierosy. Chłopczyk zamówił kilka butelek wina, kilkanaście piwa, a ze sprzedawcą umówił się na parkingu pod blokiem. Ten, nie pytając o wiek Artura, przekazał mu paczkę.
Możliwości związane z zakupami w sieci coraz częściej wykorzystują dzieci i nastolatki, zaopatrując się w towary, które w normalnych sklepach są dostępne od 18. roku życia.
Sprzedawcy uważają, że wszystko jest OK, ponieważ osoba kupująca zaznacza w klauzuli, że jest pełnoletnia. Według nich, na tym ich rola się kończy, gdyż nie mają jak zweryfikować prawdziwego wieku nabywców.
W ten sposób sprytne dzieci czy młodzież obchodzą zakaz sprzedaży alkoholu i wyrobów tytoniowych osobom poniżej 18. roku życia.