Niemal każda przyszła mama obawia się porodu. Nie ma w tym nic dziwnego – w końcu rodzenie dziecka jest jednym z najboleśniejszych i zarazem najważniejszych wydarzeń w życiu kobiety. Kiedy maluch przychodzi na świat, większość matek jak najszybciej chciałaby go zobaczyć i przytulić. Okazuje się jednak, że na ten upragniony moment warto chwilę poczekać. Dlaczego?
- W zachodniej kulturze pępowinę przecina się w 30 sekund do 1 minuty po porodzie. Tymczasem przedłużenie czasu połączenia dziecka z łożyskiem matki do 3 minut znacznie poprawia stan zdrowia noworodka – tłumaczy serwis Sfora.pl.
Potwierdził to eksperyment szwedzkich położników z uniwersytetu w Umeå. Badacze przeanalizowali kondycję zdrowotną 400 maluchów, którym pępowinę przecięto dopiero po 3 minutach od porodu. Okazało się, że po czterech miesiącach życia, takie dzieci nie tylko nie cierpiały na niedobór żelaza, ale również zmniejszyło się w ich przypadku ryzyko anemii. - Jeżeli stosować zasadę 3 minut, to spośród każdego dwadzieściorga dzieci jedno uniknęłoby niedoboru żelaza – podsumowują badacze.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Macierzyństwo można zaplanować, ale... Nie zawsze udaje się precyzyjnie przewidzieć, iloma szkrabami obdarzy nas los.
Rodzice zarażają dzieci ospą - kupują im zakażone lizaki, aby zbudować odporność
Twierdzą, że postępując tak, robią swoim maluchom przysługę.