Poród naturalny (bez nacinania krocza) czy cesarka "na życzenie"?

Wiele kobiet boi się rodzić naturalnie. Wybierają cesarskie cięcie, aby uniknąć nieprzewidzianych powikłań. Czy jest to jednak słuszne rozwiązanie?
Poród naturalny (bez nacinania krocza) czy cesarka "na życzenie"?
11.05.2011

Wiele przyszłych mam, w obawie przed bólem związanym między innymi z rutynowym nacięciem krocza oraz urazami okołoporodowymi, decyduje się na cesarskie cięcie, często pomimo braku wskazań medycznych. W Polsce kobiety mają niską świadomość porodu naturalnego, który kojarzy im się z długim, wyczerpującym, bolesnym i niebezpiecznym procesem. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne (PTG) wydało w kwietniu 2011 roku nową opinię na temat zapobiegania śródporodowym urazom kanału rodnego oraz struktur dna miednicy. Stanowisko to może pomóc uzmysłowić kobietom, że nie są bezbronne w walce z bólem i urazami, a cesarskie cięcie nie jest jedynym rozwiązaniem, by ich uniknąć.

Naturalnie – niebezpiecznie?

Kobiety, w szczególności te, które rodzą po raz pierwszy, boją się rodzić naturalnie. Statystycznie co trzecia przyszła mama decyduje się na cesarskie cięcie. Tymczasem to właśnie "cesarka", jako poważna operacja chirurgiczna, może wiązać się z powikłaniami. Rany goją się znacznie dłużej, więc więcej czasu potrzeba, aby kobieta powróciła do stanu sprzed porodu. Z punktu widzenia młodej mamy istotny wydaje się fakt, że przez kilka godzin po porodzie operacyjnym nie ma ona możliwości przytulenia swojej pociechy. Kobiety, które decydują się na poród naturalny, zazwyczaj mogą od razu opiekować się swoim maluszkiem. Wybierając poród drogami naturalnymi, warto jak najlepiej się do niego przygotować. Świadoma kobieta może zadbać o to, by wykorzystać wszystkie dostępne rozwiązania mogące ułatwić przyjście na świat jej dziecka, bez narażania zdrowia i kondycji jej samej oraz noworodka.

Stop rutynowym nacięciom

Według Światowej Organizacji Zdrowia brak jest dowodów na zasadność powszechnie wykonywanego nacinania krocza. Tymczasem w Polsce zabieg ten jest wykonywany przy praktycznie każdym porodzie naturalnym. Jak dowodzą badania, wstrzymanie się przez lekarza od rutynowego nacinania krocza zmniejsza ryzyko poważnego urazu o 33 %. Aż o 31% mniejsze jest jednocześnie ryzyko powikłań w czasie gojenia się ran.

Jeżeli nie nacięcie – to co?

Kobiety, decydując się na poród drogami natury, akceptują możliwość nacięcia krocza ze względu na lęk przed niekontrolowanym rozdarciem się tkanek krocza i trudności w gojeniu ran. Eksperci PTG wskazują inne, bezpieczniejsze i bardziej skuteczne sposoby zapobiegania urazom podczas porodu. Zaleca się między innymi ćwiczenie mięśni dna miednicy (mięśnie Kegla) w czasie ciąży oraz przed- i śródporodowy masaż krocza. Przyszłe mamy, by uniknąć bólu i ułatwić przebieg porodu, często decydują się na modny obecnie poród w wodzie. Skraca on czas trwania II fazy porodu. Niestety, nie wpływa w żaden sposób na zmniejszenie liczby urazów śródporodowych.

 

 

cesarka na życzenie

Powrót do korzeni

Współczesna ginekologia coraz częściej wraca do metod wykorzystywanych przez poprzednie pokolenia. Już w drugim wieku naszej ery Soranus z Efezu zalecał stosowanie oliwy z oliwek w celu ułatwienia przechodzenia główki przez kanał rodny. Zespół Ekspertów PTG, bazując na udokumentowanych badaniach, rekomenduje użycie żelu położniczego, w którego skład wchodzi: glikol propylenowy, Natrosol 250M, Carbopol 974P NF oraz chlorek sodu i wodorotlenek sodu. Wyniki analiz dowodzą, że zastosowanie preparatu powoduje znaczny spadek urazów kanału rodnego. Aż 7-krotnie rzadziej niż w grupie kontrolnej w czasie porodu wymagane jest nacięcie krocza. Kobiety nie muszą zatem godzić się na interwencje chirurgiczną, która wpływa na wydłużony okres rekonwalescencji.

Decyzja – poród naturalny

Młode mamy, decydując się na poród drogami natury, mogą zadbać o komfort i zmniejszenie bólu. Wystarczy rozmowa z położną lub lekarzem i dokładne ustalenie przebiegu porodu. Eksperci PTG zalecają ćwiczenia mięśni dna macicy, przedporodowy i śródporodowy masaż krocza, a także użycie żelu położniczego, który ułatwia przebieg porodu i zapobiega urazom.

Zobacz także:

Obrzęki, świąd skóry, plamienia: Czego przyszła mama nie powinna lekceważyć?

Sprawdź, na które objawy musisz zwrócić szczególną uwagę!

Poród w domu - TAK czy NIE?

W Polsce poród w domowym zaciszu ciągle wzbudza spore kontrowersje. Czy kobiety rzeczywiście mają czego się bać?

Polecane wideo

Komentarze (137)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 24.08.2015 14:50
Ja do porodu naturalnego przygotowałam się ćwicząc z balonikiem anibal.pl. Poród wspominam dobrze, krocze nie zostało uszkodzone , 2 faza przebiegła szybciej.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.11.2012 16:10
dziewczyny czy cesarka na zyczenie wogole jest mozliwe??ile kosztuje??i czy sam zabieg jest bolesny??
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.08.2011 02:40
Tutaj wpisz treść komentarza...Czesc własnie o 0.35 urodzilam slicznego synka...waga 3.200 I nie wyobrazam sobie porodu innego niz naturalny....nie bojcie sie rodzic.dodam ze nie zostalam nacieta a to wszystko zalezy od poloznej....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.07.2011 18:47
bjhqp8 jncnbaiotdaf
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.07.2011 13:27
ze6OBN zyilbupvnkmb
odpowiedz

Polecane dla Ciebie