Powszechnie wiadomo, że karmienie piersią powoduje wzrost odporności dziecka oraz pomaga mu zwalczać infekcje różnego rodzaju, choćby infekcję ucha czy żołądka. Ostatnie wyniki badań wykazały jednak, że ten sposób karmienia wpływa także na mózg dziecka.
Jak donosi dziennik "The Daily Mail" naukowcy przez wiele lat śledzili losy 10 000 dzieci. Każdego malucha karmionego piersią porównywali do tego, któremu podawano pokarm z butelki. Badacze brali przy tym pod uwagę podobieństwo takich czynników, jak sposób wychowania, dochody rodziców, ich wykształcenie oraz miejsce pracy.
Okazało się, że dzieci, które były karmione piersią przez minimum cztery tygodnie od urodzenia, osiągały w szkole dużo lepsze wyniki, niż ich rówieśnicy karmieni sztucznym pokarmem. Dysproporcja była widoczna zwłaszcza na lekcjach czytania, pisania i matematyki.
Michalina Żebrowska
Zobacz także:
Sprawa trafiła już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Rodzice przekonują sami siebie, że maluch to źródło nieskończonego szczęścia... Naukowcy twierdzą jednak, że wcale tak nie jest!