Kurier zamiast wyprawy do sklepu. Czy rzeczywiście wolimy taki sposób robienia zakupów?

I czy faktycznie warto przestawić się na taki sposób robienia zakupów?
Kurier zamiast wyprawy do sklepu. Czy rzeczywiście wolimy taki sposób robienia zakupów?
fot. iStock
04.03.2021

Zamawianie kuriera z zakupami ze sklepu on-line znacznie się ostatnio upowszechniło. Kupujące i sprzedające musiały uciec przed wirusem w odmęty internetu. Pandemia koronawirusa już nieźle namieszała w gospodarce, a pandemia w Polsce tak naprawdę dopiero teraz weszła na pełne obroty i wygląda na to, że długo jeszcze będziemy pracować, uczyć się i kupować z domu. Zamieszanie nie ominęło branży beauty czy modowej. Jak radzą sobie na polskim rynku e-commerce, szczególnie teraz?

Nie ulega wątpliwości, że pandemia koronawirusa, bardziej niż cokolwiek innego, ukształtowała gospodarkę w 2020 roku. Sytuacja nie ulegnie zmianie również w 2021 roku, bo minie wiele miesięcy, zanim szczepionka trafi do wystarczającej liczby osób (w czym na pewno nie pomogą fani Edyty Górniak, o której koronasceptycyzmie pisaliśmy na początku listopada). A to tak naprawdę dopiero początek: skutki ekonomiczne i społeczne pandemii będą odczuwalne latami.

Jedną z niewielu dziedzin, które na tym zamieszaniu skorzystały, jest branża e-commerce. Zagrożenie epidemiczne zmusza władze do zamknięcia sklepów, a i bez tego wiele klientek woli nie opuszczać domowych pieleszy. Handel przeniósł się więc w sieć. Sklepy same, reagując na tę nietypową sytuację, podjęły intensywne kroki nastawione na zwiększenie sprzedaży przez internet. Niektórym wystarczyła intensywna kampania informacyjna czy marketingowa, żeby przyciągnąć klientki do swoich sklepów on-line. Inne musiały zbudować serwis on-line od zera albo znacząco go rozwinąć.

Powstały też liczne nowe sklepy. Jak podaje firma Shoper, oferująca jedną z najpopularniejszych platform do prowadzenia sklepów internetowych, tylko w ciągu pierwszych dwóch miesięcy feralnego 2020 roku powstało 2000 nowych sklepów internetowych wykorzystujących ich oprogramowanie. Po tym, jak w listopadzie sklepy znowu zostały zamknięte, można oczekiwać, że sytuacja się powtórzy przynajmniej w jakimś stopniu.

 

Zdalne zakupy w sklepach odzieżowych

Branża modowa od dawna stoi internetem. Instagramerki mają teraz chyba większy wpływ na to jak się ubieramy niż kreatorzy mody. Widać to choćby po tym, ile latem pojawiło się na ulicach nastolatek w dresach i tank-topie, w których influencerki fotografowały się w domu podczas lockdownu. Co ważniejsze, według badań rynku (Gemius dla e-commerce Polska, 2020) odzież jest najczęściej kupowaną w sieci kategorią produktów. Ponad trzy czwarte (77%) internautek kupujących e-commerce wskazało, że w ciągu ostatniego roku kupiły przez internet odzież, dodatki, lub akcesoria, a około jedna piąta deklaruje zamiar dokonania takich zakupów przyszłości.

Co więcej, prawie połowa (47%) osób kupujących on-line kupiło w tym okresie odzież, dodatki, lub akcesoria w zagranicznych serwisach internetowych. Z kolei według raportu „Omni-commerce” Krajowej Izby Gospodarki Elektronicznej Prawie połowa osób kupujących w sieci (45%) kupiło produkty z działu „moda” właśnie on-line ze względu na zagrożenie pandemią i kwarantannę. Wniosek? Zamów kuriera z ciuchami. To wygodne i znacznie bezpieczniejsze.

Buty zamówione kurierem? Robimy to coraz częściej

Do kategorii „moda” możemy zaliczyć też obuwie, które według raportu Gemius jest drugą najpopularniejsza grupą produktów kupowanych w e-commerce. W ciągu roku poprzedzającego badanie 60% ankietowanych internautek odebrało przesyłkę z obuwiem z polskiego sklepu internetowego, a o połowę mniej także z zagranicznych serwisów sprzedażowych. Około jedna piąta klientek sklepów internetowych zadeklarowała, że planuje taki zakup w przyszłości. Tak więc buty, podobnie jak ubrania, można zaliczyć do zakupów spontanicznych.

Zakupy drogeryjne

Drogerie ominął problem lockdownu, z którym musiały borykać się jubilerzy i sklepy z odzieżą czy butami, ponieważ nie zostały one zamknięte w ramach walki z epidemią. Jednocześnie jednak kosmetyki są trzecią najczęściej kupowaną w sieci grupą produktów – aż 68% internautek kupuje je on-line. Dla wielu klientek nie byłoby więc problemem dokonywanie takich zakupów przez internet, jeżeli nie chcą lub nie mogą pójść do sklepu stacjonarnego. W rzeczy samej, aż 42% osób kupujących w sieci twierdzi, że zdecydowały się na zakup produktów z kategorii „uroda” ze względu na zagrożenie pandemią i kwarantannę. Jedna czwarta klientek internetowych drogerii planuje zamówić coś w nich w przyszłości.

Biżuteria zamówiona kurierem. Ryzykowne?

Biżuteria to najmniej popularna z „damskich” kategorii produktów sprzedawanych w sieci: tylko 37% internautek kupiło coś z tej kategorii w ciągu roku przed udziałem w badaniu. Biżuteria jest za to jednym z popularniejszych typów produktów kupowanych przez Polki w zagranicznych serwisach internetowych: aż 24% respondentów wskazało, że dokonało takiego zakupu w tym okresie. Około jedna piąta internautek deklaruje, że planuje takie zamówienie w przyszłości.

Prawie trzy czwarte polskich internautek kupuje już w sieci, a pandemia tylko zwiększy tę liczbę. Sprzedawcy reagują na to zwiększeniem liczby produktów dostępnych on-line, atrakcyjniejszą ofertą cenową, lepszymi opcjami wysyłki i zwrotu towarów. Zakupy w internecie są coraz atrakcyjniejsze, zwłaszcza że pogoda czasem nas nie rozpieszcza. Może więc faktycznie zamów kuriera, zamiast iść do sklepu?

 

Artykuł sponsorowany

Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie