W dobie powszechnego dostępu do internetu wielu miłośników zakładów przeniosło się już całkowicie do sieci. Obstawianie wyników na stronach bukmacherów stało się podstawową formą wnoszenia zakładów i w coraz większym stopniu wypiera punkty stacjonarne. 1 kwietnia 2017 roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące hazardu, w tym także zakładów bukmacherskich. Z jednej strony nowe prawo ograniczyło dostęp do oferty zagranicznych bukmacherów nieposiadających polskiego zezwolenia poprzez blokadę stron takich firm (według przeprowadzonych w 2016 r. badań, aż 84% ankietowanych popierało takie rozwiązanie). Dzięki temu znacznie zwiększył się poziom bezpieczeństwa graczy.
Każda osoba zainteresowana zakładami bukmacherskimi wie, że aby móc obstawić jakikolwiek wynik przez internet, trzeba najpierw założyć konto gracza na stronie bukmachera, a następnie doładować je konkretną kwotą. Przy okazji nowelizowania ustawy hazardowej, ustawodawcy uważnie przyjrzeli się m.in. właśnie kwestii wpłaty pieniędzy. Słusznie zauważono, że daje ona szerokie pole możliwości w zakresie ograniczenia dostępu do polskiego rynku dla nielegalnych podmiotów zagranicznych.
Ustawa doprecyzowała, kto i na jakich zasadach może pośredniczyć w transakcjach finansowych na linii gracz – spółka bukmacherska.
Przede wszystkim wszystkie banki i instytucje pośrednictwa finansowego (VISA, MaterCard, PayPal, Skrill, Przelewy24, PayU, TPay, itd.) mają obowiązek zaprzestania współpracy z każdym podmiotem bukmacherskim, który nie posiada polskiej licencji, a mimo to działa na polskim rynku. Lista takich bukmacherów jest stale aktualizowana w tzw. rejestrze domen zakazanych, który dla instytucji finansowych jest wyznacznikiem tego, z który firmami bukmacherskimi nie powinny współpracować.
Od momentu wpisania bukmachera do rejestru, instytucje finansowe muszą zerwać z nim współpracę w ciągu maksymalnie 30 dni. Złamanie tego przepisu grozi poważnymi konsekwencjami – kara nałożona na instytucję pośrednictwa finansowego może sięgnąć 250.000 zł. Warto przy tym zaznaczyć, że transakcje finansowe realizowane na rzecz podmiotów bukmacherskich są łatwo wykrywalne, ponieważ oznacza się je kodem MCC 7995.
Na początek powiedzmy, że gra u bukmachera nie jest bezpieczna pod tym względem, że często wpłacone tam pieniądze już nie wracają do wpłacającego, gdyż po prostu zostają utracone w trakcie gry. Dodając do tego wysokie ryzyko uzależnienia od zakładów, trzeba stwierdzić, że ryzyko utraty wpłacanych pieniędzy jest niestety wysokie. Zakładając jednak akceptację tego ryzyka, skupmy się na samym fakcie bezpieczeństwa wykonywanej transakcji finansowej.
Wpłata pieniędzy na swoje konto gracza założone u legalnego bukmachera jest bezpieczna i nie różni się niczym od np. opłacenia zakupów wykonanych przez internet czy zapłaty za telewizję satelitarną. Wpłata wykonywana jest bowiem tymi samymi metodami (np. PayU lub kartą VISA/MasterCard), a więc pod względem bezpieczeństwa transakcji nie ma żadnych powodów do obaw. Płatności realizowane przez tego typu instytucje są bezpieczne. Nawet gdyby okazało się, że dany operator dopuścił się nadużycia (np. przyjął płatność, ale jej nie zrealizował), wpłacający mógłby liczyć na pomoc państwa.
Legalni bukmacherzy również są firmami nadzorowanymi przez państwo, dlatego wpłacone pieniądze nie powinny zniknąć z konta gracza u takiego bukmachera, choć oczywiście zawsze istnieje ryzyko upadłości i niewypłacalności firmy, tak samo jak w przypadku wielu innych branż. Jest to jednak ryzyko stosunkowo niewielkie, dlatego bardzo ważne jest, aby wybierać wyłącznie legalne firmy. Jeśli nie wiesz w jaki sposób można je rozpoznać, to zostało to szczegółowo wyjaśnione na legalni-bukmacherzy-online.pl.
Przy wykonywaniu wpłaty tego typu metodami ważna również jest wygoda. Wszyscy legalni bukmacherzy działający w naszym kraju oferują graczom mnóstwo opcji doładowywania konta i wypłaty wygranej. Nowelizacja ustawy w tym zakresie w żadnym stopniu nie ograniczyła więc tej wolności w przypadku legalnie działających firm.
Można więc stwierdzić, że wykonywanie wpłaty na konto gracza bez wątpienia jest bezpieczne. Ale… tylko u legalnego bukmachera, bowiem w przypadku firm bukmacherskich nie posiadających polskiego zezwolenia, sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Banki i instytucje pośrednictwa finansowego, nad którymi nadzór sprawuje państwo polskie, nie mogą współpracować z nielegalnymi bukmacherami. Oznacza to tyle, że wśród metod wykonania wpłaty dostępnych na stronach nielegalnych bukmacherów nie będą dostępne te powszechnie znane metody. Klientom takich bukmacherów udostępniane są więc wyłącznie mało popularne sposoby na wykonanie wpłaty, jak np. za pomocą kryptowalut lub innych bardzo mało znanych metod. Wykonywanie wpłat w taki sposób może nie być bezpieczne, a w razie problemów z realizacją wpłaty gracz będzie zdany sam na siebie, ponieważ pomoc państwa mogłaby okazać się niewystarczająca do odzyskania wpłaconych środków. Ponadto, zwracając się o taką pomoc, typer musiałby jednocześnie przyznać się do próby uczestnictwa w nielegalnych grach hazardowych, a jest to zagrożone wysokimi karami.
Nawet jeśli wpłata przebiegłaby bez żadnych problemów, to pozostaje jeszcze kwestia wiarygodności nielegalnego bukmachera – w sytuacji gdyby okazało się, że pomimo wykonania wpłaty, pieniądze nie są dostępne na koncie gracza, wpłacający znalazłby się w trudnej sytuacji, bowiem nie byłoby jasne, czy wynika to z winy pośrednika płatności czy też sama firma bukmacherska dopuściła się nieprawidłowości i nie zaksięgowała wpłaty gracza. Jednak w takim przypadku ani operator płatności, ani nielegalny bukmacher, nie jest nadzorowany przez państwo polskie. Dlatego pomoc państwa mogłaby okazać się nieskuteczna w wyjaśnieniu tego typu sytuacji.
Pozostaje jeszcze kwestia wygody – w przypadku wpłaty pieniędzy mało popularnymi sposobami wygoda wykonywania takiej transakcji z pewnością będzie znacznie mniejsza niż w przypadku wpłaty kartą czy szybkim przelewem bankowym.
Podsumowując: wpłata pieniędzy na konto u bukmachera jest bezpieczna, ale tylko jeśli jest to legalny bukmacher, któremu Minister Finansów wydał odpowiednie zezwolenie. Jednocześnie warto wspomnieć, że gra u bukmacherów, którzy takiego zezwolenia nie otrzymali, jest w Polsce karalna, a udział w grach hazardowych brać mogą tylko te osoby, które ukończyły 18 lat.
Artykuł powstał we współpracy z partnerem
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej