Valeria Lukyanova od kilku lat konsekwentnie buduje swój wizerunek żywej lalki Barbie. Równocześnie udowadniając, że makijaż to prawdziwa broń w kobiecych rękach. Sztukę kamuflażu opanowała do tego stopnia, że... nikt nie wie, jak naprawdę wygląda. Na kolejnych zdjęciach odgrywa wymyśloną przez siebie rolę, przypominając bardziej postać z kreskówki, niż istotę z krwi i kości. Choć trudno w to uwierzyć, oderwana od rzeczywistości ukraińska modelka kryje w sobie ludzki pierwiastek...
Przez dłuższy czas 28-latka nie pozwalała sobie nawet na odrobinę naturalności. Do każdego kolejnego zdjęcia musiała się długo przygotowywać. Gruba warstwa makijażu scenicznego, charakterystycznie powiększone oczy, kolorowe soczewki kontaktowe, zmiana konturu twarzy. W ten sposób osiągała efekt, który z naturalnością nie miał nic wspólnego. Choć wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że to tylko kreacja, nikt nawet nie próbował jej sobie wyobrazić bez tej maski.
Już nie będzie to konieczne – Valeria w ostatnich dniach zaskoczyła swoich fanów niezwykłymi zdjęciami. Trudno powiedzieć, by nie miała na sobie ani grama makijażu, ale na pewno takiej jeszcze jej nie widzieliśmy. Wreszcie przypomina prawdziwą kobietę i w takiej odsłonie podoba nam się zdecydowanie bardziej! Może czas wydorośleć i przestać się bawić?
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu
Valeria Lukyanova - żywa lalka Barbie bez makijażu