Ten niepozorny przedmiot zna chyba każdy. Charakterystyczna torebeczka wkładana jest przez producentów do butów, torebek, kurtek, portfeli i wielu innych części garderoby dostępnych w sklepach. Mało kto zastanawia się nad tym, czemu służy i zazwyczaj historia się powtarza – rozpakowujesz swój zakup i odruchowo wyrzucasz zagadkowy pakunek. To błąd! Mała saszetka na pewno jeszcze Ci się przyda. Pod warunkiem, że poznasz jej przeznaczenie.
To nic innego, ale żel krzemionkowy, nazywany także silikażelem. Substancja ta sprawdza się w przemyśle odzieżowym z prostej przyczyny – doskonale chłonie wilgoć, dzięki czemu obuwie i odzież nie ulegają zniszczeniu w czasie transportu i przechowywania w magazynach. Większości z nas wydaje się, że na tym zastosowanie żelu się kończy. A wcale nie musi, bo taką torebeczkę zawsze warto mieć pod ręką.
Do czego można ją wykorzystać? Sprawdź koniecznie, bo na ten temat rzadko mówi się głośno...
fot. Thinkstock
Koniecznie w towarzystwie niepozornych saszetek z żelem krzemionkowym. Warto dodać ich do kosmetyczki przynajmniej kilka. W ten sposób uchronisz kosmetyki o pudrowej konsystencji (puder do twarzy, cienie do powiek, bronzer) przed wilgocią. Dzięki temu będą nadawały się do użytku nawet przez kilka lat i nie staną się nieprzyjemnie lepkie.
fot. Thinkstock
Wstyd się przyznać, ale niektórym zdarza się wykąpać drobny sprzęt elektroniczny. Zazwyczaj smartfony w niewyjaśnionych okolicznościach lądują w... toalecie. To nie musi być jednak koniec świata. Warto zbierać torebki z żelem krzemionkowym. Później wystarczy włożyć je do worka razem z zamoczonym telefonem. Czasami w ten sposób można uratować drogi gadżet, bo substancja pochłonie nawet niewidzialną dla nas wilgoć.
fot. Thinkstock
Oczywiście żelem krzemionkowym. Wywołane fotografie mają to do siebie, że z czasem się wykrzywiają, blakną, zmieniają swój kolor, pojawiają się przebarwienia. Dodanie kilku saszetek do pudełka ze zdjęciami uchroni je przed zniszczeniem i będziesz mogła się nimi cieszyć przez lata. Co jakiś czas warto wymieniać paczuszki z żelem.
fot. Thinkstock
Jesteśmy coraz bardziej aktywni fizycznie, a przez to – zdarza nam się mocno spocić. Po wizycie na siłowni wrzucamy zazwyczaj przemoczone ubrania do torby. Nawet jeśli nie będą w niej długo leżeć – przykry zapach potu i tak przeniknie do materiału, z którego zrobiony jest bagaż. Włożenie do środka wypranego stroju mija się z celem, bo i tak przesiąknie tym nieprzyjemnym aromatem. Kilka saszetek żelu krzemionkowego w środku pozwoli Ci tego uniknąć.
fot. Thinkstock
Mało kto używa ręcznika tylko jednokrotnie. Po jego wysuszeniu odkładamy go na półkę, gdzie styka się z ręcznikami innych domowników. Chociaż tego nie czujesz, w środku nadal pozostaje wilgoć, która odpowiada za przykry zapach. Przełożenie ręczników kilkoma saszetkami żelu krzemionkowego sprawi, że ręczniki będą naprawdę suche, a dzięki temu unikniesz przykrych aromatycznych doznań.
fot. Thinkstock
Srebrna biżuteria jest piękna, ale ma także skłonność do przebarwień. Zazwyczaj po kilku latach jest już mocno zmatowiona, a czasami wręcz zaśniedziała. Odpowiada za to wilgoć, której pozbędziesz się dzięki żelowi krzemionkowemu. Kilka saszetek w pudełku z biżuterią zabezpieczy rodzinne klejnoty.