Nawet jeśli jesteśmy dalecy od stwierdzenia, że Polska jest krajem wyznaniowym, bez wątpienia jesteśmy narodem katolickim. Statystyki w tym względzie są nieubłagane – ok. 96 procent rodaków zostało ochrzczonych w obrządku rzymskokatolickim. O ile jednak 93 proc. z nas utożsamia się z tym wyznaniem, praktykuje nawet mniej, niż połowa. W miastach takich jak Warszawa czy Łódź – tylko co piąty mieszkaniec. Równocześnie, jak wynika z badania przeprowadzonego przez CBOS, światopogląd zaledwie 8 proc. Polaków w pełni pokrywa się z nauczaniem Kościoła. W sprawach wiary jesteśmy bardzo niezdecydowani i podchodzimy do tematu wybiórczo. Co nie oznacza, że nie uczestniczymy w życiu religijnym.
Chociaż statystyki odnoszące się do naszego zaangażowania systematycznie dołują, spowiedź jest sakramentem, który wciąż wielu z nas praktykuje. Czy to tylko jeden z wielu zwyczajów? A może kieruje nami szczera wiara, że w ten sposób oczyścimy nasze sumienie? Bez względu na motywacje, w konfesjonale wyznajemy nawet najbardziej krępujące szczegóły dotyczące naszego życia. Pomimo tajemnicy spowiedzi, która zakazuje ujawniania przewinień konkretnych osób, księża chętnie mówią o tym, co najczęściej słyszą z ust wiernych.
„Gazeta Wrocławska” przepytała kapłanów z tamtejszych parafii. Ich spostrzeżenia są raczej niepokojące. Okazuje się, że jesteśmy narodem chciwych i leniwych pijaków. Na dodatek oszustów.
Pytane osoby świeckie wskazywały na największe zagrożenia czyhające na młodych ludzi:
- używki
- lenistwo
- kłamstwa
- zdrady
To oczywiście tylko nieliczne z naszych przewinień i potraktowane dość ogólnie. Najbardziej szczegółowo spowiadamy się ze spraw związanych z naszą cielesnością...
Cytowany przez gazetę ksiądz nie ma wątpliwości, że prym wiedzie pijaństwo. Alkohol jest silnie obecny w naszym życiu i coraz częściej prowadzi do sytuacji tragicznych. Wystarczy wspomnieć, ilu ludzi ginie w czasie libacji alkoholowych, a także, ile jest ofiar pijanych kierowców.
Na topliście sekretów ujawnianych w konfesjonałach znalazły się również:
- chciwość
- kradzieże
- oszustwa
- zdrady
- kłamstwa
- lenistwo
Często bywamy również zazdrośni, także o sprawy zupełnie nieracjonalne. Duchowny ujawnia przypadek wiernego, który zazdrościł bliźniemu... daty urodzenia.
Inny ksiądz wymienia m.in.:
- zbyt duży pośpiech
- nieuporządkowane życie
- brak szacunku do jedzenia, które bez skrupułów wyrzucamy do śmieci.
To seks i erotyka najbardziej ciążą nam na sumieniu. Jakie intymne sekrety zdradzamy kapłanom?
Na ten temat wypowiedział się jakiś czas temu ksiądz Roman Trzciński z duszpasterstwa akademickiego Woda Życia w Warszawie.
- Jest problem wyuzdanego seksu z osobą tej samej płci, oddawaniem płynów ustrojowych na partnera, używaniem dmuchanych lalek czy stosunku z prostytutką – przypomina wypowiedź kapłana dla „Super Expressu” sfora.pl.
Praktykujący Polacy spowiadają się zazwyczaj 3-4 razy do roku. Przede wszystkim przed Wielkanocą. I choć większość z nich szczerze wyznaje swoje grzechy, nie pomijając wstydliwych spraw, niemal 30 procent utajnia najbardziej krępujące informacje na swój temat.