Zaraza szerząca się od kilku tygodni w Niemczech pochłonęła już wiele ofiar. Oficjalne źródła podają, że w wyniku zakażenia groźną bakterią śmierć poniosły 22 osoby, a zainfekowanych zostało ponad 1600. Nie dziwi więc fakt, że eksperci z całego świata za wszelką cenę starają się odnaleźć prawdziwe źródło epidemii i w porę zapobiec jej dalszemu rozprzestrzenianiu się.
Każdego dnia pojawiają się nowe sensacyjne doniesienia na temat skażonej żywności. Ostatnio na przykład okazało się, że to wcale nie ogórki z Hiszpanii stanowią źródło zarazy. To kiełki fasoli i innych roślin z gospodarstwa ekologicznego w Dolnej Saksonii w Niemczech mogły zawierać śmiercionośną dla człowieka bakterię EHEC.
Co najgorsze jednak, firma produkująca skażoną żywność dostarczała swoje produkty do restauracji w całej Europie. Kiełki dodawane były do sałatek i dań wegetariańskich. Nie wykluczone, że z usług tych lokali korzystali również Polacy.
Niestety, nie ma stuprocentowej pewności, że to na pewno kiełki roślin są źródłem zakażeń. Epidemiolodzy apelują więc do wszystkich mieszkańców Europy, aby uważali oni również na pomidory, ogórki i sałatę!
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Jak zdobyć najmodniejsze białe dodatki od projektantów? Weź udział w naszym konkursie!
Zobacz, co można wygrać, biorąc udział w Tygodniu Mody Colgate Max White One!
Środki odchudzające płody dla ciężarnych: Mniejsze dziecko = łatwiejszy poród!
Naukowy postęp czy chore eksperymenty? Metoda już została ostro skrytykowana!