Wicca (najczęściej czyta się „wika”) to najprościej rzecz ujmując - współczesna sztuka czarów. Taką definicję podaje zresztą słownik „Wicca od A do Z. Encyklopedia współczesnej czarownicy” pióra Geriny Dunwich. Możemy w niej przeczytać, że neopogańska religia wicca to "alternatywna nazwa współczesnej sztuki czarów; neopogańska religia, której duchowe korzenie tkwią w szamanizmie, mająca jeden główny dogmat: Prawo Wicci. Głównymi bóstwami czczonymi podczas obrzędów wicci są: Bogini i jej małżonek Rogaty Bóg. (…) Wicca obejmuje praktykę rozmaitych form magii, a także obrzędy dostrajające osobę praktykującą do rytmu sił życiowych wyznaczonego przez fazy księżyca i pory roku".
Wicca jest religią, w której kobieta zajmuje nadrzędną pozycję. W książce Celestyny Puziewicz „Wicca. Biała magia” pada pytanie, czy jest to religia kobiet. Autorka odpowiada, że to dziewczyny stanowią większość jej wyznawców i to one są tymi, do których jej przesłanie powrotu do kobiecości szczególnie przemawia. Jednak jak czytamy dalej, „wicca przyciąga też wielu mężczyzn, którzy rozumieją, że ona nie odrzuca zasady męskości, tylko przywraca należne, równoprawne miejsce zasadzie kobiecości – temu, co wielu mężczyzn z radością w sobie odkrywa, wyzwalając się ze społecznych więzów, zakazujących im swobodnego okazywania uczuć i nakazujących bycie dominującymi „twardzielami”, choć w głębi duszy niekoniecznie jest im z tym dobrze”. Wszyscy oni – kobiety i mężczyźni, podporządkowują się prawu wicci, które mówi, że możesz robić wszystko, na co masz ochotę, pod warunkiem, że nie krzywdzisz drugiej osoby. Drugie prawo rozwija tę myśl, przestrzegając, że wszystkie twoje czyny wrócą do ciebie potrojone. Wicca jest bowiem religią spokoju, harmonii, ładu i zjednoczenia z przyrodą.
Co ciekawe, wicca jest wolna od wiary w sąd ostateczny czy w odgórne skazanie losu ludzkiego na wybawienie bądź potępienie. W książce Scotta Cunninghama, pt. „Wicca. Przewodnik dla osób indywidualnie praktykujących magię”, możemy przeczytać, że „większość wyznawców wicca nie wierzy w predestynację. Chociaż szanujemy (my, wiccanie – przyp. red.) Boginię i Boga oraz oddajemy im cześć, mamy (…) świadomość własnej wolności i pełnej kontroli nad swoim życiem, za które ponosimy odpowiedzialność. Nie możemy (…) obwiniać złego Boga (np. Szatana) za swe błędy i słabości. Nie możemy zrzucać winy na przeznaczenie. W każdej sekundzie naszego życia tworzymy bowiem własną przyszłość i decydujemy o dalszych kolejach życia”.
Właśnie dlatego wicca znalazła tak wielu zwolenników. Jest bowiem nie tylko religią, w której mężczyźni wysławiają przede wszystkim kobiety i one pełnią nadrzędną rolę, ale także ma swobodne i zdroworozsądkowe podejście do kwestii bliskich ludziom, np. seksualności. Podczas gdy chrześcijaństwo odrzuca seks przed ślubem, o tyle wicca akceptuje taki rodzaj zbliżenia między dwojgiem ludzi, uznając go za naturalną rzecz w związku kobiety i mężczyzny. seks i erotyka tak piętnowane przez kościół katolicki, w wicca stają się bardzo ważnymi elementami, które są wręcz fundamentalne na drodze do osiągnięcia pełni bliskości między partnerami.
Tajemnica i siła wicci polega również na wierze w magię. Choć w dobie komputerów i iPodów trudno sobie wyobrazić, że ktoś może wierzyć w te średniowieczne praktyki, wicca i magia zazębiają się. Dla wicci ważna jest jedynie biała magia, czyli po prostu ta „dobra”. Ponieważ wielu ludziom magia kojarzy się z zabobonami i czarnymi, mrocznymi rytuałami, automatyczne niejeden człowiek stawia znak równości między wiccą a satanizmem. Te dwie religie nie mają jednak ze sobą nic wspólnego, a wrzucanie ich do jednego worka jest wyłącznie efektem niewiedzy. Jak podaje Scott Cunningham we wspomnianej już książce, "magia stanowi projekcję naturalnych energii dokonaną w celu uzyskania pożądanych efektów". Dla wicci magia to nie wymachiwanie różdżką i wypowiadanie zaklęć. Magia jest tutaj kojarzona z naturą, zmianami, pracą nad sobą i światem. O tym, jak dla wiccan istotne są praktyki magiczne, świadczy fakt, że Scott Cunningham, który przez dwadzieścia lat zajmował się praktykowaniem magii elementarnej, wydał osobną publikację pt. „Moc ziemi. Rytuały i zaklęcia w magii naturalnej”. W książce znajdziemy m. in. magię żywiołów, techniki, moc kolorów, ziół czy choćby siłę run, z którymi żadna współczesna czarownica się nie rozstaje.
Wiccanie obserwują fazy księżyca i je celebrują – świętowanie cykli lunarnych zwane jest esbatami. Najważniejsze są jednak sabaty, czyli osiem głównych świąt pogańskich związanych m. in. z przesileniami, świętem zmarłych czy zmianami pór roku.
Wicca z samego założenia jest religią dobra. Nie podaje, że przyroda powinna być podporządkowana człowiekowi. Przeciwnie – podkreśla pierwotne związki człowieka z naturą i hołduje powrotowi do korzeni. Przyroda staje się obiektem kultu, hołdu. Wicca odrzuca również słabość, bezsilność człowieka i ciągłe wystawianie go na próby przez Boga. Wiara w bóstwa w wicce jest zupełnie inna, człowiek i bogowie są po to, żeby sobie pomagać i uczyć się od siebie.
Jeśli szukasz ścieżki dla siebie, a chodzenie do kościoła wydaje ci się pozbawione głębszego sensu, zastanów się, co zniechęca cię do religii, jaką obecnie praktykujesz? Może jej konserwatyzm, surowe zasady? Wicca jest religią, w której wiele osób może znaleźć coś dla siebie oraz, co najważniejsze, religią, która pozwala nam korzystać z uciech życia, bez obawy, że ktoś nam nie udzieli rozgrzeszenia. Wicca jest religią, w której kobieta, przyroda i magia stanowią nadrzędną rolę. I co ciekawe, można ją praktykować zupełnie samemu, w pojedynkę, bez przynależności do jakiegoś zgrupowania, co również wyróżnia ją na tle innych religii.
Ewa Podsiadły
Zobacz także:
Choć wielu ludzi odsuwa się od Kościoła, wciąż istnieje sprzeczność między nakazami religijnymi a cielesnym okazywaniem uczuć ukochanej osobie. Czy te dwie, skrajnie różne kwestie można jakoś pogodzić?
Spowiednik powinien być przede wszystkim dobrym psychologiem, ale dzisiaj terapeutyczna funkcja pokuty zanika