Jeszcze do niedawna podział był jasny – dorastający chłopcy nie potrafią panować nad swoimi emocjami i szukają ratunku w sile fizycznej, a dziewczynki brzydzą się wszelkimi formami przemocy. Wiele się w tym względzie zmieniło. Nauczyciele, psychologowie, a nawet policjanci alarmują, że współczesne nastolatki są coraz bardziej agresywne. Możemy to dostrzec w oficjalnych statystykach, a także na ulicach i w szkołach.
Coraz więcej z nas odrzuca stereotyp poukładanej i przewidywalnej płci pięknej. W agresji dorównujemy, a często nawet wyprzedzamy chłopców. Co najgorsze – wcale się tego nie wstydzimy. Rozłożona na łopatki przeciwniczka i wyraźne obrażenia na jej ciele to wręcz powód do dumy. Chcemy być groźne, bo wierzymy, że dzięki temu więcej osiągniemy. Strach oznacza szacunek.
Bohaterki tych nagrań doskonale pokazują to na własnym przykładzie. Myślicie, że wstydzą się swoich ekscesów? Obawiamy się, że wręcz przeciwnie...