Mówi się, że uroda to rzecz względna. Na świecie istnieje jednak pewien wzorze atrakcyjności, który sprawia, że jedne osoby podobają nam się bardziej, a inne nie wzbudzają już w nas takiego zainteresowania. Jak wytłumaczyć tą dziwną prawidłowość?
Kontrowersyjny psycholog Satoshi Kanazawa z London School of Economics opublikował ostatnio bardzo zaskakujące wyniki swoich wielotetnich badań na temat atrakcyjności człowieka. Mężczyzna uważa, że to czy jesteśmy dla drugiej osoby atrakcyjni czy nie, w dużej mierze zależy od koloru naszej skóry. Tym samym, według jego doniesień, czarnoskóre kobiety znaczniej mniej podobają się facetom.
Zdaniem Kanazawy, czarnoskóre panie wcale nie są brzydsze od innych kobiet. Ich mniejsza atrakcyjność to raczej wynik pewnych mutacji. Czarnoskóre kobiety mają po prostu bardziej nieproporcjonalne rysy twarzy. Posiadają również więcej męskich cech, spowodowanych zwiększonym w ich organizmie poziomem testosteronu. Są silniejsze, mocniej zbudowane.
Co ciekawe, naukowiec nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego odkryta przez niego prawidłowość dotyczy tylko kobiet. W badaniach dotyczących urody mężczyzn, czarnoskórzy nie wypadają gorzej od innych panów.
Czy nie uważacie, że wysnuwanie takich wniosków to lekka przesada?
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Wampiry - nieśmiertelni krwiopijcy
Wampiry na dobre zakorzeniły się we współczesnej kulturze masowej. Na czym polega ich przedziwny fenomen?
Trucizny w naszym otoczeniu: Zlokalizuj w swoim domu chemiczne strefy zagrożenia!
Paragony, antyperspiranty czy tusze do rzęs – to tylko niektóre z codzienne używanych produktów, niosących poważne zagrożenie dla zdrowia.